Nigdzie nie zauważyłam ani dramatyzmu jakiegokolwiek ani romansu.. hmm na może psychicznego ;P Film mi osobiscie sie nie podobał, zdecydowanie za nudny dla mnie, w filmie musi się coś dziać a tu... nic specjalnego plus za to że Warszawa przez aktorke została wymieniona, może nie w najlepszych czasach dla mnie, ale co tam ;P
Reasumując, kto lubi jak cos sie dzieje w filmie to nie polecam Przed zachodem słońca!!!