Cały film jest dokładnie taki jak zwiastun. Oszczędne dialogi, duszna atmosfera małej chaty i otwarta, surowa przestrzeń. Żadnych jump scare, tylko wolno tocząca się akcja i powolne budowanie napięcia. Ja lubię takie klimaty. Zakończenie też mi się podobało, chociaż nie dało jasnej odpowiedzi, co tak naprawdę się stało. Także jeśli podobał wam się zwiastun, to warto obejrzeć cały film. Jeśli nie, to tylko stracicie czas.
serio zakończenie nie dało Ci jasnej odpowiedzi? wow! a problemem filmu jest właśnie całkowity brak napięcia niestety.
Ja widziałem w kinie w Irlandii. Nie mam pojęcia, gdzie można obejrzeć w Polsce.
Zakończenie nie dało ci odpowiedzi? Moim zdaniem jest to strach przed obcymi. Chyba.
Chodzi mi o to, że chyba nie jest do końca pewne, co działo się naprawdę, a co tylko w jej głowie.
Wszystko działo się w jej głowie. I innych bohaterów. Natomiast czy to znaczy, że się to tak naprawdę nie działo? :) Jeśli wszyscy to widzieli? Film jest genialny, atrakcyjny rozrywkowo, z dobrym tempem, chętnie straszący, piękny wizualnie i z duuuuza klasą - w związku z tym właśnie czym straszy.
W żadnym wypadku:) Spojlery poniżej................................
Poczucie winy, psychoza religijna czyli wpływ staronordyckich wierzeń oraz warunki atmosferyczne. Wszyscy czuli się tak winni wydarzeń z początku filmu, że wmówili sobie, że coś ich ściga. Warunki atmosferyczne w jakich przebywali od miesięcy wybitnie sprzyjają halucynacjom i psychozom, plus niedożywienie, brak witamin i straszliwa zbrodnia za którą oczekiwali kary. Tak naprawdę sami siebie przeklęli. W finałowej scenie pojawili się ludzie z innego statku, chcieli pomóc bohaterom filmu, ale protagonistka wzięła jednego z nich za demona postrzeliła i podpaliła.
Zgoda ze film dostatcza to co zapowiada zwiastun. Ale w tym filmie jest całkiem sporo jumpscareów.