nie znajdzisz odpowiedzi... na nie które pytania nie ma odpowiedzi ...:)

eh, film świetny, to trzeba przyznac. taki... przerazajacy na swoj sposob. a koniec, gdy ta cala gorycz i zlosc tych dziewczyn znajduje ujscie wlasnie w samobojstwie jest... wstrzasajaca. ale prawda jest ze na niektore pytania odpowiedzi nie znajdziemy nigdy, a to z prostego powodu : tych odpowiedzi nie ma.
izka

hmm... a moze jeszcze co do tego czemu popelnily samobojstwo. odpowiedzi na to pytanie nie ma, ale mozemy sie jedynie domyslac poszczegolnych powodow. widzialam we wczesniejszej dyskusji ktos napisal "jak mozna nie kochac zycia?". i to mnie zastanowilo. bo niby jak te dziewczyny mialy kochac zycie? rodzice nie pozwalali im wykorzystac zycia w pelni, wiec nawet go nie znaly. znaly jedynie swoj pokoj i wszelkie zakazy. czym bylo dla nich zycie? niczym. bo rodzice nie nauczyli ich ze zycie jest darem i nie wolno go zmarnowac. nie, oni nauczyli je ze zycie jest kara. a za ta kare trzeba placic nastepnymi karami. przerazajace jest to co dzialo sie w ich psychice. przerazajacy jest sam akt samobojstwa. odrzucenia zycia.
i wlasnie tym ten film mnie zauroczyl. niedopowiedzeniem. i pobudzaniem do myslenia...