Właśnie obejrzałam ten film. Wstrząsnął mną nieźle. Cofałam 2 razy w momencie, gdy dziewczyny popełniły samobójstwo, bo nie wiedziałam co się dzieje! Zagięło mnie totalnie! Ale jednego nie mogę zrozumieć... Że żadna z nich nie bała się śmierci... Przecież te ich sposoby były masakryczne... Głowa w piekarniku... O Matko...
wcale nie był dobry... też byłam przygotowana na dobry film ale okazał się nudny i przewidywalny. Nie polecam.
Gdybym oglądał sam to pewnie też bym przewinął do tyłu. I nie ukrywam że beztroska tego momentu była bardzo mózgodreszczotwórcza dla mnie.
Co do tego że film był przewidywalny... nawet szerlok nie miałby problemu z odgadnięciem finału po przeczytaniu angielskiego tytułu. Trudno tak naprawdę zaspojlerować ten film mówiąc że się pozabijały, ja tylko zapuszczę spojlera, że bardo porządnie zrobiony film z wyśmienitą muzyką, którą wysłuchałem wcześniej naście razy nie wiedząc że to właśnie do tego filmu. A gdyby nie ona to wszystko byloby tu inaczej,
Rewelacja. Tyle że niewesoła.