kiedy chłopcy idą na spotkanie z głównymi bohaterkami pod koniec filmu, to wg mnie jedna z najlepszych scen w historii kina. Może dlatego że tak brutalna, ale fakt faktem, że szczęka opadła mi do ziemi i przez dłuższą chwilę znajdowałem się w letargu.
Urzekła mnie ta historia :-)