podeszla mi tematyka rodzicielskiego apartheidu, izolacji rozumianej jako ochrona przed okrutnym swiatem, generalnie zle pojetej milosci i jej mozliwie najtragiczniejszych skutkow, i sama forma przedstawienia tego, lekko przerysowana, portret konserwatywnej rodziny z lat 70'...jak dla mnie film edukacyjny dla niektorych wspolczesnych domow