Dosc interesujacy film ze znakomita obsada.
Trzon historii stanowi tajemnica 5 siostr, pieknych, ulotnych blondynek w wieku od 13 do 17 lat (jedna z nich gra Kirsten Dunst, bedaca wlasciwie glowna bohaterka). Tajemnica, poniewaz wszystkie one popelnily samobojstwo. Rodzicow graja James Woods i Kathleen Turner (ktorej zreszta nie poznalam w pierwszej chwili, bo wyglada tam jak wlasna babka). Nad zyciem dziewczat rozwodzi sie jeden z kolegow, dorosly juz teraz mezczyzna, ktory razem z grupka chlopakow podkochiwal sie w dziewczetach i ciagle probuje odgadnac powody dla ktorych siostry to zrobily.
Film jest bardzo nostalgiczny, piekny wizualnie. Dziewczeta sa ulotne, a kiedy slonce przeswituje przez ich blond wlosy wygladaja niemal anielsko. Lux grana przez Dunst to taka mala Lolitka, niewinnie emanujaca seksem, prowokujaca, bawiaca sie. Nieduza, ale znaczac rolke ma tu Josh Harnett.
Ze wzgledu na sposob filmowania siostr i pewna tajemnice, film troszeczke przypominal mi "Piknik pod Wiszaca Skala", jednak czegos tutaj brakuje. Moze zdecydowania? Czy jest to film o zagadce mlodosci? A moze o tajemnicy samobojstwa?
Z pewnoscia jest tam fantastyczny, melancholijny soundtrack lat 70-tych i emanujacy niewinnoscia grupa mlodych aktorow.