bylam na tym filmie w kinie lata temu ( no moze z 10 moze i wiecej)
kino jakich nie ma juz chyba w malej wiosce -prowincjonalne ale pamiec tych filmow ktore tam obejrzalam pozostala do dzis
wlasnie ten jest jednym z tych zapamietanych
wiem ze chodzilam przez dwa moze trzy tygodnie w jedenym tygodniu grali jedna czesc
czekalm na czesci z niecierpliowscia- byl piekny romans wspaniale stroie i niesamowita vivien i pomyslec juz w tedy nie zyla a jednak jej czesc gdzies istnieje w nas ludzi dla ktorych ten film to wspanialy relaks