obejrzałem go gdzieś koło północy z chrzestnym, ja upierałem się przy Sin City którego nie
widziałem, ale on powiedział, że jest to film przy którym trzeba się skupić i cały czas obserwować co
się dzieje i że o tej porze nie będę mógł się skupić przyznałem mu racje, film jest lekki przyjemny,
raz na jakiś czas trafi się coś śmiesznego(czasem też cośgłupiego), film mnie przyciągnął samym
początkiem gdzie pokazali Donalda Faisona z Chorych Doktorów których oglądam
polecam ten film niewybrednym osobom