Dużo dobrego jazzu z lat sześćdziesiątych, między muzyką intryga oparta na Otellu. Taka ciekawostka dla miłośników jazzu.
Patrick McGoohan jako mistrz dezinformacji oraz perkusji (ktorej nauczyl sie na potrzeby filmu) wypada fenomenalnie, Paul Harris rowniez bardzo przekonujaco zagral, film posiada bardzo dobry klimat mysle ze nie tylko dla fanow jazzu