Powiedział, ze każdy ma jakieś wady i on tez. To po prostu taki odruch bezwarunkowy - są osoby, które ot tak z automatu targują się przy zakupie - jak sprzedajesz coś w necie często ktoś chce utargować niższa cenę mimo, ze wystawiłas przedmiot w dobrej cenie :) i to była jego wada. Nic w tym głębszego nie widzę :p

Wg mnie, ta scena była jedną z kluczowych. Każda z tych wieloletnich par miała problemy zwiazane mdz innymi z wadami i także w tym zaczynajacym się zwiazku z czasem pojawią się problemy, bo kazdy ma wady. Tutaj on przyznaje się do swojej. Po prostu nie ma idealnych związków, bo nie ma idealnych ludzi. Życie.

Koleżanka powiedziała mi kiedyś że 'geje są tacy idealni' ale z żadnym jej dotąd nie wyszło ;)

Mysle ze chodzi o to jak byl wychowanym. Pewnie od dziecka mial tlumaczobe ze zawsze trzeba sie targowac zeby wiecej zarobic. Taki schemat...ale pewnie mozna nad tym popracowac I przerobic.

Ja miałam taką myśl, że on po prostu ściemnia. Olivia ewidentnie wybierała złych facetów, spała z jakimś frajerem, który podrywał ex z liceum na ich pierwszej randce i spotykała się żonatym mężczyzną. Więc jak dla mnie była nieasertywna i dość naiwna. Mam wrażenie, że dała się nabrać na jego "bogactwo". Jaki bogaty człowiek siedziałby w domu na kanapie całe dnie, nie dbając w ogóle o siebie?