Byłem na tym filmie, podobno miał przekazać jakieś tam wartości kulturowe i obyczajowe. Może i pokazał, jak to jest na bliskim wschodzie, ale gdyby nie to, że przed samym filmem miałem wykład na ten temat, na pewno bym tego nie dostrzegł. Możecie mnie wyzywać od nieuków i innych, ale jakoś nie znalazłem przesłania tego filmu. Jak dla mnie kompletne dno, fabuła wyjęta z... nie wiadomo, nie wspominając o grze aktorskiej, która była poniżej krytyki. Może dla bardziej inteligentnych, a może dla tak inteligentnych, którzy widzą arcydzieło w kompletnej porażce. Pozdrawiam :)