Wlasnie jestem po emisji filmu. Bardzo dobry, wrecz swietny kawal kina. Chcialem dac 8, ale dalem 9 za kilkukrotne wspomnienie Cheta Bakera - nie znalem goscia, ale po filmie poszukalem w necie i znalazlem.
Film ujal mnie spokojem, taka melancholia.
Po znalezieniu w necie informacji o Chetcie (zle to wyglada, ale tak to jest z polska odmiana zagranicznych nazw(isk))Baker'ze (hmm...) odplynalem. Zawsze podobaly mi sie w filmach sciezki dzwiekowe z wytlumiana trabka, kali sentymantalny jazz, ale nie potrafilem tego przypisac do konkretnego nazwiska.
Teraz juz moge. Polecam film, polecam Cheta Bakera.
Film wbija w fotel swoim klimatem ale trzeba zaznaczyć, że to NIE JEST komedia, raczej obyczaj z dużą dozą melancholii :) Świetny obraz o zwykłym życiu, zwykłych ludziach i ich codziennych problemach, małych radościach i wielkich dramatach. Polecam, u mnie 10/10 :)
@iniemamocny świetnie ująłeś ten film" nie jest komedia, obyczaj, melancholia, zwykli ludzie i ich problemy, "
Osobiście widzę Dramat z lekkim zabarwieniem dziwności i śmieszności w stylu ośmiu facetów stojących w rzędzie ze zdezorientowaną miną. ... Z recenzji, opinii ... porusza sprawy różnych kultur i ich w sumie podobnych ludzkich problemów. Ale nie jest to bardziej przedstawione niż gdzie indziej. Nie wiem na ile przedstawia prawdę środowiskową obyczajową a na ile jest tylko zagraniem. Tylko osobiście nie przedstawia niczego co w mojej ocenie można by uznać za wybitne dzieło i jak sądzę nie takie miało być.
Pozdrawiam