Z całym szacunkiem dla reżysera,ale film jest po prostu słaby. Prawie umarłem z nudów. Gdzie tutaj był humor? To ma być komedia? Nudny,monotonny, bez życia,taki "szary". Tak bym to ujął.
niestety, ale muszę się zgodzic... myślałam, że trochę się pośmieję a o mały włos nie zasnęłam, w końcu opuściłam salę kinowa w połowie seansu.
Dla mnie juz pierwsza scena, po tym jak odjezdza ciezarowka (Ford Transit) a zza niego pojawiaja sie 9 panow, smiesznie ubranych, nie swiadomych gdzie sa oraz co sie stalo, ale jednoczesnie probujacych na sile zachowac spokoj i opanowanie, jest bardzo zabawna. Fakt, chumor w filmie jest dosc specyficzny i czesto znajduje sie gdzies miedzy wierszami. Kwestia gustu, jak dla mnie lepiej nie dalo sie go nakrecic.