Zobaczyłam fragment tego filmu skacząc po kanałach, stwierdziłam o to może być ciekawe, przewinęłam do początku, no i co? I lipa.
Ciągle zachodzę w głowę jak można to było tak koncertowo spartolić historię, która jest wręcz idealna do zrobienia trzymającego w napięciu filmu. To chyba jeden z najbardziej...
...ogólnie film dobry, tylko ŻE... trzeba być totalną "ciotą" aby zmarnować tyle szans na załatwienia "sprawy" a w szczególności na łodzi, gdzie wypadł za burtę i przy tak silnym prądze złapał się liny NO BEZ PRZESADY ! właśnie jak spojrzeć "realnie" na ten film to wydaje się jakieś nierealne nieporozumienie ! ogólnie...
więcejFilm dawno chciałam obejrzeć, bo magia nazwiska de Niro zadziałała.... I co? Rozczarowanie. Jakoś nie przekonał mnie w roli psychopaty mówiącego cytatami z Biblii. Miał przy tym tę samą psią minę jak w "Depresji gangstera". I to miał być thriller? Wolne żarty. Aktorzy poprawnie odegrali role, ale szału nie było. Strata...
więcejPierwszy i ostatni pozytyw tego filmu jeśli chodzi o aktorstwo. Momentami muzyka i świetne prowadzenie kamery. Reszta jest jakimś nieśmieszny żartem, który z uwagi na ilość kretynizmów musiałem przerwać na 30 min przed końcem. Błagam Was, nie włączajcie tego syfu.
konwencjonalny jak na marty'ego, ale hipnotyczny, ogląda się świetnie, de niro daje czadu, jest też kilka smaczków, np. ironiczne obsadzenie aktorów pierwowzoru
Fakt że na motywach utworu Bernarda Hermanna z oryginału z 1962, ale jednak to on widnieje w czołówce filmu.Nie dodaje kontrybucji bo to i tak bez sensu, powisi z pół roku a potem i tak nie dodadzą.
Dlaczego ucharakteryzowano Roberta De Niro za Harveya Keitela, zamiast zwyczajnie zatrudnić oryginał przy produkcji?
De Niro to geniusz, idealnie wychodzi mu wcielanie sie w role psychopatow, podobne odczucia miałam po goodfellas nie mogłam oderwać od niego wzroku a momentami wydawał się całkiem pociągający, oczywiscie nie umniejszac de niro bo to bardzo atrakcyjny facet..ale role psychopaty zagrał jakby był dosłownie do niej...
ten film, ale jest on bardzo ciekawy i warto go obejrzeć dla genialnej roli De Niro, po prostu mistrz! Nie dałoby się tego lepiej zagrać.
Rewelacyjny dreszczowiec z wspaniałą muzyką i aktorstwem. Przebija "Milczenie" pod każdym
względem oprócz zakończenia (jakieś takie niezbyt Scorsesowe, dlatego 9 zamiast 10)
Taka typowa amerykański film sensacyjny. Kiczowaty i przewidywalny do bólu. No ale wiadomo De Niro, Scorsese...
Świetny film. Jak na tamte lata, to całkiem dobrze zrealizowany z przyzwoitą obsadą aktorską. Może nieco
krótszy mógłby być. De Niro idealnie pasował, przynajmniej za młodu, w rolach czarnych charakterów. W tym
filmie również dał popis gry aktorskiej.
thriller z genialną rolą Roberta De Niro, remake, który moim zdaniem przebija oryginał, kino warte obejrzenia