Chyba jeden z inteligentniejszych czarnych charakterów, jakie miałem okazję oglądać w
filmach. Nawet go polubiłem. Rewelacyjnie De Niro spisał się w roli psychopaty... Aż mi się
oglądało :)
Nie przepadam za thrillerami bez zagadki , ten jeszcze na dodatek wydawał mi się naciągany bo jak już ktoś napisał de Niro zagrał postać w stylu "zabili go i uciekł". Oglądałam film sama, puźnym wieczorem i potem w nocy budziłam się kilkakrotnie bo mi się przyśnił Max Cady. Nic mnie tak nie wystraszyło od czasu...
film. jak dla mnie nieco przydługi, a może po prostu za mało się działo...zirytowało mnie tylko to, że DeNiro był nie,al niezniszczalny i w kółko wyłaził z różnych dziur...można obejżeć, ale bez rewelacji!
Ten film w żadnym momencie mną nie wstrząsnął, po przeczytaniu opisu i że główną rolę gra De Niro oczekiwałem bardzo dobrego filmu bo pomysł był bardzo ciekawy. Niestety się zaje.... rozczarowałem...
Znakomita gra aktorska, przede wszystkim w wykonaniu De Niro, dobra reżyseria (dynamiczn zmiany kadrów, szybkie przybliżenia) i do tego świetnie dobrana muzyka tworzą niepowtarzalny klimat, dzięki któremu film ogląda się z zainteresowaniem od początku do końca. Polecam każdemu.
Świetna rola De Niro ( Max Cady ).
Trzymający w napięciu, zapada w pamięć. :) 9/10.
Polecam ten film.
Dziś w piątkowy wieczór dwa thrillery o tym samym tytule. Jeden po drugim :)
Szkoda tylko, że na kanale Ale kino! a nie jest to chyba popularny kanał.
godz. 20:10 - Przylądek strachu - 1962 r.
godz. 22:05 - Przylądek strachu - 1991 r.
można sobie porównać jak kino poszło naprzód od gry aktorskiej (De Niro, Nolte nawet), aż po reżyserię (Scorsese) czy zdjecia.
Ogólnie to bardzo dobry film który dostałby ode mnie więcej gdyby nie postać Danielle Bowden która została mizernie zagrana przez Juliette Lewis a w dodatku była strasznie wkurzająca.
Film jest bardzo dobry, szczególnie rola De Niro.
Końcówka tylko była BEZNADZIEJNA - jak zwykle dobro wygrywa ze złem.
Naprawdę bardzo słaby dziwie się że ma tak wysoką średnią na tak - wydawałoby się - szanowanej stronie o filmach. Zapowiadał się ciekawie, ciekawy temat ale wykonanie... żałosne. Już nawet przymykałem oko na naiwność córki, nieomylność tego natarczywego napastnika, to że lepiej poznał prawo przez pobyt w więzieniu...
Jeden z najbardziej kiczowatych filmów jakie ostatnio oglądałem. akcja jest tak denna i przewidywalna że połowę filmu przewinąłem a i tak było wiadomo o co chodzi. Natomiast muzyka wyzwalała na mnie i tak już balansujące na granicy emocje Hehehehhehehehe
naprawdę mocny i dobry film dobrego a nawet świetnego aktora, szacunek i uznanie mu się należą daje 10/10
Robert i Julia od dawna ubiegają za jednych z moich ulubionych aktorów i tym razem nie zawiodłem się na nich ;) ! Ten film to kolejny, udany remake jak "Scarface" z Pacino. Polecam każdemu ten film. 9/10
Dobra gra De Niro, ale Mitchum wypadł jednak dużo lepiej jako Max Cody, poza tym akcja w wersji Scorsese wydała mi się sztywna i płaska.
bardzo dobry film, chociaż w dużej mierze jest to zasługa niesamowitej kreacji De Niro; świetna reżyseria, dobre zdjęcia; trzyma w napięciu
Moja ocena: 8/10
Moim skromnym zdaniem jest to najlepsza rola De Niro w ciagu calej jego kariery.nawet jego wystepy w "Goraczce" i "Chlopcach z ferajny"nie zrobily na mnie takiego wrazenia.
Patrzac na Roberta w "Przyladku strachu" zapominalam,ze jest tylko aktorem.dla mnie stal sie grana przez siebie postacia.
A film jest...