Siła tego filmu tkwi we wspomnianych na końcu niuansach i małych szczególikach, także w tym, że po raz pierwszy od roku doceniłam swój kierunek studiów, jazdę autobusem a nawet zapaliłam papierosa bez jakichkolwiek wyrzutów sumienia:)
Jest ciepły z odrobiną gorzkiej ironii, jest także pyszny i uroczy jak piekarnia Panny Pascal:)
Zaskoczył mnie sam, niegdyś uważany przeze mnie za totalne beztalencie i przypadkowość, Will Ferrell:)
Emma Thompson i Dustin Hoffman jak zwykle niezawodni.
Polecam.