Finalna wizyta pani prokurator mogła mieć zgoła inny charakter - chiała zobaczyć nowo narodzoną pociechę ważnego ławnika np;-)
A tak na poważnie - jak sie chłop zaprze to co mu zrobią? Musieliby zmienić raport koronera,
a tam NIC nie było o śladach potrącenia przez samochód. Ponowna autopsja? Naciągane...