PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1142}

Psy

1992
7,7 216 tys. ocen
7,7 10 1 216247
7,5 85 krytyków
Psy
powrót do forum filmu Psy

Gros mówił Olowi, żeby ten namówił Franza na zwolnienie "Chemika". W mieszkaniu Franza jesteśmy świadkami takiej rozmowy:
Olo: -Myślałeś kiedyś o pieniądzach? O dużych pieniądzach?
Rozumiem że miał to być wstęp do wątku uwolnienia "chemika". Na to Franz odpowiada bez związku z pytaniem:
Franz: -Olo, jeśli my się nimi nie zajmiemy, to znaczy że naprawdę do niczego się nie nadajemy.
A może w cudowny sposób Franz przewidział, do czego zmierza Olo? Ten z kolei urywa wątek zupełnie:
Olo: -Do czego my się w ogóle nadajemy?
Czyli już zrezygnował z próby przekonania Franza. Sam Franz zaczyna nietypowy wykład:
Franz: -Ktoś się rodzi księdzem, ktoś k**wą, a ktoś inny złodziejm. Czasem ma to dobre strony bo się można poznać.
Angela przypuszcza że to aluzja do niej i mówi:
Angela: -Nie jestem nią!
Franz: -Nie.Głupi gnój.
No dobra, ale kto jet tym gnojem? On czy Olo?
Angela chyba zupełnie się obraziła, bo potem poszła do Ola i powiedziała że chce kawy. Chwile później Olo posuwa ją w dupala. A przecież ona mówiła o kawie a nie kakao! Podobno odeszła do Ola dla kasy, ale w filmie nie widać żeby Angela leciała na kasę, prędzej na samochody (płakała za beemką).

ocenił(a) film na 10
Hagan

A myślisz, że każdego było stać na taką bumę?
Co powiedziała Angela do Franza, gdy przeprowadzili się do mieszkania?
Pytała o to ile ma pieniędzy i ile wyciąga z pensji... To nie świadczy o jej materializmie?

użytkownik usunięty
miedzianobrody

to zwykły prowokator nawet ci nie odpisze.

ocenił(a) film na 10

Prorok, a Ty co o tym myślisz?

ocenił(a) film na 9

Nie wiem dlaczego uważasz, to za prowokację. Moim zdaniem ta rozmowa rzeczywiście jest nieco bezsensowna.Co do Angeli, to ok rozumiem, ale co z resztą?

miedzianobrody

Angela wiedziała że Franz niewiele zarabia, miała o tym pojęcie już na początku:
- Fajny masz ten samochód.
- Jest żony.
- No ja myślę że nie z pensji psa.

ocenił(a) film na 10
Hagan

Franz domyślał się że Olo robi fuchy dla gangsterów. Ślepy nie był, widział że lepsza fura, lepsze ciuchy. Myślę że łudził się tym, że Żwirski powystawia mu bandziorów. No i się przeliczył.

A Angela była kurwą i materialistką. Tyle.