Myślałem że to będą jakiś kiepskie popłuczyny po oryginale, a tu takie pozytywne zaskoczenie. Film trzymał poziom, choć chwilami zalatywał horrorami z lat 80. Trochę przedobrzyli wątek z matką ale ujdzie. Duży plus dla Perkinsa, oraz za akcję z łopatą w kuchni :) Ostatecznie 8/10.