widzę że niektórzy zabłądzili i przez przypadek tu trafili, spodziewali się dramatu o sensie życia z 10 nominacjami do oskara, a niespodziewanie dostali mordobicie, ktoś ich oszukał
Hehe, racja, ale przyznaj, że kolorowa ekipa zakapiorów rodem z Marvela na końcu, to już było przegięcie ;) Gdyby tak główną bohaterkę z kolegą z FBI usunąć i tę ekipę, to były naprawdę niezły akcyjniak!
Ty to oglądałeś czy kolega opowiadał? Obejrzyj sobie jakieś freak fighty w klatce dla podniesienia poziomu inteligencji
0%realizmu-tu się zgadzam. Myślę też, że nikt się nie spodziewał ambitnego kina, ale dostaliśmy żalosne pseudofilozoficzne rozważania o pszczołach i pszczelarzach. To było zbędne. Ale najgorsza była właśnie ta akcja. Budżet mieli tak marny, że "Korona królów" wygląda przy tym badziewiu jak superprodukcja.
może i nie mieli budżetu, ale przynajmniej uratowali to grą aktorską. Emocje bohaterów w najważniejszych momentach (ta mimika!), zupełnie nieszablonowe postacie, no i niezwykła dynamika i głębia relacji Claya z agentką efbiaj. poza tym, rehabilitacja pani prezydent w końcowym przemówieniu - majstersztyk! popłakałam się