Bo tak wyglądali.. chodzące nazwiska po planie mówiące cringowe teksty ze "scenariusza"
Stathama jeszcze zrozumiem, bo kogo innego ma grać. Ale co tam robił Irons, Hutchison, ba , co tam robiła kiedyś świetna Minnie Driver? na pewno się nie szanowała przyjmując rolę polegającą na 4 zdaniach...
ostatni dobry, przemyślany film Ayera to Furia, a ten.. chyba najgorszy w dorobku.