film którego się spodziewałem ale było warto obejrzeć z jasonem stathanem dużo walk różne akcje oraz cała fabuła genialna
Lubię fikny że Stathamem, jedne lepsze, drugie gorsze, ale on sam zawsze trzyma poziom. Faktycznie mogłyby się nazywać po prostu 1, 2, 3 itd., ale zawsze jest to dla mnie dobra rozrywka i przymykam tu oko na pomniejsze głupoty czy brak logiki. Motyw pszczelarza bardzo mi się tu podobał.
Hejka, moze ktos z Was ma jakas orientacje i wie, czy jest szansa, ze Bee Keeper albo Madame Web albo nowy Transformers pojawią się gdzięś poza Prime i nie trzeba będzie wypożyczac lub kupować? Dzieki i pozdrawiam
Wg info filmwebu tylko wynosil budzet ,aż mi się wierzyć nie chcę bo tyle takie filmy to mogą max zarobić, raczej ciężko mi uwierzyć ,że celowali w pół miliarda zarobku.
Dla mnie wystarczający do dobrej zabawy na weekend. Nie doszukujmy się nieścisłości historycznych w tym filmie, bo jest to film fabularny.
Tak właśnie brzmią dialogi w filmie, kiedy jego scenarzysta ma miód zamiast mózgu! W momencie gdy w filmie zobaczyłem ową "pszczelarkę następczynię", zrozumiałem, że dobre kino poprostu umiera..
oglądasz i się śmiejesz pod nosem, a zarazem wiesz że mu się uda. Połączenie trochę Matrixa i Johna Wicka z bazuką w tle. Ogląda się fajnie, bo rozwałka goni rozwałkę. Odpadające dwa przednie zęby są fajnie wtopione w motywie walki, a walk jest od groma. Kule świszczą, ręce się łamią, a i tak się ogląda z...
Nie urzekła mnie ta historia. Kolejna produkcja typu Bez Litości lub Uprowadzona, tylko tym razem mścicielem jest pszczelarz. Na plus są wyraziste postacie - dobry casting. Natomiast scenariusz i realizacja dość słabe, trochę się wynudziłem, szczególnie w drugiej części filmu. 5/10
Próbowałem podejść do tego filmu bardzo przychylnie będąc zachęcany z kilku źródeł. Niestety ta klisza i kretynizm scenariusza z każdą minutą seansu wbijała mnie w podłogę. Wahałem się z oceną pomiędzy 4, a 5. Dałem 5 bo dzisiejsze akcyjniaki w 90% to szajs absolutny, a tutaj jednak jest sporo solidnej przeciętności.
więcej
Film w jego stylu, czyli mordoklepki. Nie wiem czego ludzie się spodziewali? Oczekiwać od Jason'a innego filmu niż ten, w którym użyje pięści, to jak oczekiwać od Arnolda, że zagra w w filmie historycznym, albo oczekiwać od Van Damma, że zagra w filmie detektywistycznym.
Bardzo dobre klasyczne kopane kino. Dużo...
Film przypomina ostatnie produkcje Stevena Seagala. Jest o niczym. Można mieć aktorów, budżet i zepsuć wszystko.
Przysięgam, że gdyby ktoś napisał dobrego prompta w chatgpt, to bot napisałby lepszy scenariusz.