O ile w (delikatnie mówiąc) nieudanym "Suicide Squad" postać Harley Quinn, odgrywana przez Margot Robbie, stanowiła jeden z nielicznych jasnych punktów, o tyle w swoim solowym występie, od pierwszych do ostatnich minut jest ona nieznośnie irytująca.
Sama produkcja obroniłaby się jeszcze, jako niezobowiązujący...
Całkiem dobry film, jednak bardzo chaotyczny film. Sam format filmu jednak bardzo pasuje do osobowości Harley i dobrze ją pokazuje. Spodziewałam się trochę czegoś innego, ale nie mogę powiedzieć, że się zawiodłam.
Fajne do obejrzenia, szczególnie dla fanów naszej Harley Queen.
Ktoś wie czy jest planowana jakaś sensowna wersja reżyserska filmu, podobnie jak w przypadku pierwszego "Suicide Squad"? Czy lepiej porzucić nadzieję?
Margot ratuje ta produkcje - jej dobra gra wysuwa sie na pierwszy plan i całe szczescie, bo reszta jest duzo slabsza, moze nie najgorsza, ale oczekiwania byly wieksze, przez co pozostaje niedosyt... 6/10
to nie oglądaj tego. Nie wiem jak osoba, niezła aktorka zresztą, która wykreowała Harley, mogła tak to schrzanić
Dobry film, momentami zabawny, co chwilę coś się w nim dzieję, moim zdaniem Margot Robbie, świetnie odegrała swoją rolę....
Mnie nie rzucił. Margot jest świetna, reszta już niestety taka sobie. Nawet infantylny Legion samobójców wypada lepiej
Gadanie do kanapki i durne puszczanie oczka do widza. Inspirowane innym kiepskim filmem o tytule aniołki Charliego.
... delikatnie mówiąc. Liczyłem na szaleństwo, ale nie na głupotę. Film niestety jest bardzo tandetny. Jedyny plus jaki widzę to sceny walki, które zostały dopracowane do perfekcji lub są wytworem doskonałych efektów specjalnych. Reszta to strata czasu.
Harley jest świetnym wypełniaczem filmowego czasu. Wstawki z nią są zabawne, ale już cały film jest męczący. Aktorka nie porywa, a klimat filmu jest słaby. Do tego aktor wybrany do roli Victora Zsasz'a też nie urzeka. Dla mnie nadal najlepszy klimat, najlepsze kreacje i najlepsza gra aktorska to serial Gotham.
Bardzo zaskoczył mnie ten film. Po tragicznie słabym suicide squad nie spodziewałam się niczego dobrego. A jednak, można zrobić dobry film z banalna fabułą. Margot jest tu genialna, jej akcesoria i stroje świetne i naprawdę współgra mi z Harley z komiksów Diniego. Na minus natomiast zaskoczył mnie Evan Mcgregor, to...
Dla dorosłych za dziecinnie, dla dzieciaków za wulgarnie i (chwilami) drastycznie. Dysonans poznawczy :D
A dla mnie jeszcze do tego zwyczajnie nudnawo.