płytki i przewidywalny??????To chyba twój mózg jest...weź se człowieku strzel se o 19.00 muminki lecą to jest chyba odpowiednie kino dla ciebie cieciu malinowy...weeeeeeeeeeee

Hola hola...ktos wypowiada swoje zdanie a Ty od razu wyjeżdżasz z takimi tekstami. Trochę tolerancji dla innych poglądów. Każdy odbiera ten film tak jak uważa i to nie znaczy że musi być obrzucony błotem...

Dzięki Sylwunia 77 za wsparcie. Chamstwo trzeba tępić!!! A propos też jestem Sylwia. Pozdrawiam

Przeczytaj jeszcze raz uważnie swoją wypowiedż a szybko dojdziesz do wniosku kto z nas dwojga jest cieciem..i to nie malinowym ale takim prawdziwym ciulasem pogibanym z "mietłom w renku". Pozdrowienia (pomimo wszystko)i uzupełnij edukację, bo w dzisiejszych czasach 8 klas podstawówki nie wystarczy.

Mylisz się grubo! To nie jest płytki film, do tego nie jest nudny. Zastanawiam się w takim przypadku jakie kino cie satysfakcjonuje, bo przecież "Brygada Acapulco" nie ma nowych odcinków...

Byłam usatysfakcjonowana po obejrzeniu Piły i Cube...w tej chwili tytuły innych filmów nie przychodzą mi do głowy. Hej, koleś a co to jest "Brygada Acapulco"....? :-))) No tak...chyba mnie ominęło jakieś ambitne kino.

Przypomniały mi się ejszcze 2 psychologiczne filmy, ale nie typowe horrory, Dziecko Rosemary i Gra. To tyle na razie.

Mogę zgodzić się tylko z jednym że na początku faktycznie może wiać nudą ale z perspektywy całego filmu jednak już w pierwszych scenach można dostrzec intrygę zainicjowaną przez dziewczynę. Dialogi pomimo tego że trochę długie nabierają nowego sensu gdy pod koniec okazuje się że ta Mała od początku wiedziała z kim ma do czynienia i po co przyszła. Co do dalszej części filmy począwszy od związania kolesia na krześle jest bombowo. naprawdę warto iść do kina.

jak dla mnie film nie był płytki:|
przewidywalny lol2 co ty tam przeiwdziałas;> ze niby nie odetnie bu jader no ok szanuje twoja wypowiedz nie mam nic przeciwko do ciebie i wypowiedzi ale skoro czytałas ze film bedize psychologiczny to jakiej akcji sie tam spodziewałas;> jak dla mnie film był dobry(jak na to ze nakrecili go w 18 dni):P

Myślę, że słowo płytki nie jest odpowiednim sformułowaniem...
Osobiście film mi się podobał... choć owszem można było przewidzieć parę rzeczy... co mnie trochę zasmuciło... bo przyznam się, że oczekiwałem dużo po tym filmie...
Z drugiej jednak strony... film miał przesłanie... zwracał uwagę na ważne aspekty dotyczące pedofilii... ja parę rzeczy odczytałem... i czuję się bogatszy :)
Szczególnie ujęła mnie gra aktorska i gra pozorów, choc nie idealna... ale i tak dobra przy jakości współczesnego kina...
Pozdrawiam

Szczerze to po 10 min filmu myslałam ze bedize to kolejny film typu:" wielki facet porywa mała dziewczynke i robi rzez" a tu nagle totalny szok:). Ten film moim zdaniem napewno nie był płytki i przewidywalny.
Płytkim i przewidywalnym filmem był dom woskowych ciał a nie pułapka xD