Przyznam, że nie spodziewałem się takiego rozwoju wydarzeń po obejrzeniu tyego filmu. Myślałem, że to Jeff będzie pociągał za sznurki Hayley. A tu zaskoczenie :) Jest tu małe skojarzenie z Kevinem, który samotnie stara się dokopać przestępcy (ale 'Pułapka' to już trochę bardziej dorosła wersja). Wiem, że film porusza dość ważną kwestię pedofilii, ale dialogi, wahania... wszystko strasznie się ciągnęło. Gadali, gadali... a właściwie Hayley gadała i gadała :D Wciąż to samo otoczenie, cały czas to samo. Przez pół godziny kastruje gościa (wiadomo, że ten błaga o litość etc., ale mogliby to nieco przyspieszyć). Również właściwie brak muzyki (ale uzasadnione ciągłymi dialogami... jak w takiej akcji można dać muzykę...). Trochę za mało akcji (Jeff ciągle związany i ma nikłe szanse na jakiś przewrót w wydarzeniach).

Ale ogólnie, pomimo lekko nużących dialogów i niezbyt rozbudowanej fabuły... film dobry. W miarę dobrze dobrani aktorzy. Również tematyka poruszana jest dość ważna i 'na czasie'.

Obejrzałem film raz. Pierwsza godzina uszła, ale gdyby trwał 2 godziny, zapewne bym zasnął. Najpierw trzyma w napięciu, potem tylko wątek kastracji... ciągnie się i9 ciągnie... ostatnie 10 min filmu-akcja, podjęcie decyzji o samobójstwie i zakończenie z pytaniem u widza (był czy nie był tym pedofilem...).

Jak dla mnie 6/10. Wart bejrzenia, aczkolwiek sądzę, że mógłby być zrobiony w lepszy sposób.