film porusza kontrowersyjny temat jakim jest pedofilia, a jego treść skupia się przedewszystkim na dialogach, więc aby go zrozumieć trzeba się wsluchać/bądz uważnie czytać dialogi. Film naprawdę warty polecenia osobą potrafiącym sluchać-a i ma ciekawe zwroty akcji!!!!
Zgadzam się. Moim zdaniem jest rewelacyjny.
Ci, którzy na niego narzekają najwidoczniej mają problem ze zrozumieniem dialogów lub w ogóle całej fabuły... ;P
ogolnie film b. fajny i ciekawy. wszystko zrozumialam oprocz konca. moze mi go ktos wytlumaczyc?? :P kto byl w koncu ofiara, a kto zloczyncą??
Bardzo przyjemny, optymistyczny film. Szkoda, że bez happy endu. Mogliby razem zamieszkać i stworzyć rodzinę. Różnica wieku nie jest taka istotna. A on był przystojny. Hot hot hot. No i rich rich rich.
może nie zamieszkać... chyba, że za kilka lat. Moim zdaniem HayLey była trochę dziwna, bądź głupia?? Po co szła z nim do domu jeśli i tak chciała go wykastrować, beznadziejny pomysł. Dała mu prochy, a może on był normalny? Miły... ehh.. szkoda gadać.
brawo za uwagę poświęconą fabule. przecież jasno wynikało, że ona wiedziała, że on był pedofilem i poszła do jego domu specjalnie. sama zainicjowała spotkanie z nim, nie wybrała go przypadkowo.
Bardzo inteligentne kino, stawiające mnóstwo pytań. W ostatniej scenie jednoznacznie widać, iż facet był winny/współwinny gdyż był biernym uczestnikiem zdarzeń podczas których inny człowiek mordował dziewczynkę.Ale także druga sprawa młoda dziewczyna która namawia cz)łowieka do samobójstwa, czy ma prawo szantażować go (jego wielka miłość się dowie o jego "zabawach z dziećmi")i niejako popychać do samobójstwa. Tym razem ona jest oprawcą...
nie wiem czy nie zauwazyles ale po tytule tematu puszczam oczko-;] czyli mowie to z delikatnym przymrozeniem oka-zreszta inaczej, film nie nalezy do mega inteligentnych, ale trzeba na nim pomyslec i pokojarzyc a przede wszystkim sluchac dialogow-sama relacja miedzy dziewczyna a facetem jest ciekawa, to w jaki sposob sie do niego odnosi po ukazaniu swoich zamiarow-dialogi sa napisane z glowa i dobrze przemyslane a cala fabula moze wprowadzic w zaklopotanie-patrz pyt. wyzej-"To kto byl w koncu ofiara?"
a o czym mamy rozmawiac?- o Twoich fantazjach?-dobrze tylko ze nie skonczyl sie tak jak mowisz-ojjj dobrze
jak dla mnie film cienki. w którym momencie POTWIERDZOne jest, że Jeff był pedofilem? to, że na końcu się przyznał to o niczym nie świadczy. człowiek pod taką presją robi różne rzeczy. a ta obsesyjna mania dziewczyny na punkcie jego pedofilii odstraszała mnie jeszcze bardziej. dałem 6/10 za zdjęcia i pomysł, wykonanie kiepskie
Film naprawde bardzo fajny. Zgadzam się z większością: trzeba bardzo dobrze wsłuchac się w dialogi. Końcowa scena naprawdę dobra bo trzeba się zastanowic kto tak naprawdę był poszkodowany a kto nie. Trochę żenująca końcowa piosenka jak ta dziewczyna gdzieś ucieka ale ogólnie film fajny. Polecam.
film świetny i naprawdę dający do myślenia... on był zły ale ona chyba jeszcze gorsza....
Gra aktorska 1 klasa!
znalazła u niego ukryte zdjęcia zgwałconej i zamordowanej dziewczynki. to nie jest dowód?
Pisząc opinie, że film reprezentuje pseudointeligentne kino a następnie stawiając tezę, że Jeff tak naprawdę mogł nie być pedofilem sam się pogrązasz rudyxp. Z całym szcunkiem. Jeśli przez cały film nie zostałeś przekonany to tego, że facet nie jest normalny to proponuje obejrzeć ten pseudointeligentny film jeszcze raz bo chyba nie zrozumiałeś kilku rzeczy.
Po pierwsze: 30 letni facet umawia się z 14 latką przez internet.
Po drugie: Samo zachowanie Jeffa w cukierni. Oblizanie czekolady z ust Hayley, rozmowa o tym czy pojedzie z nim do domu czy nie .... W samym mieszkaniu dziewczyna robi sobie drinki co nie przeszkadza Jeffowi....
Po trzecie: Busted! Dialog Hayley z Jeffem zaraz po jego związaniu. Wszystkie fakty wskazują na to, że on faktycznią ją prześladował.
Po czwarte: Znalezione w sejfie zdjęcia zaginionej Dony Mauer.
Po piąte: Monolog Jeffa o jego kąpieli w dzieciństwie wraz z młodszymi kuzynkami....
Po szóste: Po uwolnieniu się z pętli na szyji i ucieczce Hayley na dach garażu, Jeff dostaje szału i sam przyznaje się do tego, że jest inny. Wbijając kilkanaście razy nóż w portret młodej dziewczyny wiszący na ścianie krzyczy: "Wszystkie jesteście takie same (...) dziękuje (...) dziękuje, że pozwoliłaś mi zobaczyć kim jestem (...) masz rację Hayley (...)"
Po siódme: Sama scena na dachu garażu. Wg mnie jedna z najlepszych jaką w życiu widziałem. Nikt lepiej chyba nie zagrałby tego. Jeff przyznaje się, że tylko obserwował Done, że to ten drugi (Aaron) ją zabił. Heh! A co w tym jest naśmiejszniejsze. Aaron zanim się zabił mówil to samo!
Jaką mamy podstawę, żeby wierzyc Jeffowi?
Film nie probóje być inteligenty ani przez moment. Nie wiem skąd pojawiła się taka opinia. Opowiada on przecież prostą historię, która wbrew pozorom nie jest tak mało prawdopodobna. Jedyne co z mojej strony mogę zarzucić głownej postaci to próba decydowania o życiu lub śmierci innych ludzi. Nikt takiego prawa przecież nie ma. Z drugiej strony jednak Hayley go nie zabiła. Odkryła tylko karty z jego paskudnego życia. Upubliczniła je i dała mu wybór. Albo pokażesz wszystkim kim jesteś albo kończ ze sobą. Jeff niestety nie miał na tyle odwagi i wybrał to drugie. Głowny problem pedofilii polega właśnie na tym, że takie osoby żyją w ukryciu. Nikt z Nas nie wie ilu takich ludzi spotyka na co dzień w pracy, w szkole czy nawet na tym forum. Wydaje mi się, że to właśnie jest przesłaniem filmu i doskonale zostało w nim zobrazowane.
Pozdrawiam.
nie napisalem ani, ze film jest pseudointelektualny, ani, ze probuje byc inteligentny