Mam nadzieję, że moja ocena obniży średnią tego filmu.
Nieporozumienie. Jak to możliwe, że takie coś jak to?(żeby nie nazwać przypadkiem tego chłamu filmem) ma tak wysoką ocenę? Czy naprawdę trzeba być tak pustym widzem, żeby ten film się spodobał? Film nudny jak flaki z olejem, "poczucie humoru", które jest podobno ogromnym atutem w tym "filmie" jest na żałosnym poziomie. Większość pomyśli, że jestem trolem, ale takie mam odczucia po tym filmie. Zmarnowany czas.
No cóż, ciężko odpowiedzieć na Twoje przedostatnie zdanie patrząc na liczbę filmów które oceniłeś. Ciężko do czegoś się tutaj odnieść. Natomiast jeśli chodzi o ocenę filmu to powiem tak: być może poczucie humoru jakieś w tym filmie jest, nie nazwałbym tego filmu chłamem i nie uważam, że jest nudny. Nie jest to dzieło sztuki, ale też nie zasługuję na ocenę 1, bo to przesada.
Też tak uważam. Oceniłem film na 8 ponieważ lubię filmy gangsterskie(Ale nie tego typu co pitbull patryka vegi) z polskich to pasikowski a z angielskich to właśnie tarantino.Wracając,ten film to nie arcydzieło lecz ja uważam że to jeden z lepszych filmów które oglądałem.
Ale każdy ma swoje zdanie.Pozdrawiam/LAMERPLVIS
Jak mam Ciebie nazwać gdy widzę Twoje oceny filmów typu 12 tępych ludzi i matriksy ocenione na arcydzieła ?!
Infantylnym ?!
Dlaczego nazywasz go idiotą - bo ma inne zdanie niż Ty ?
Łapy opadają ale taka to już natura - prócz obrażania nic innego nie potrafi. Nie można mieć innego zdania bo wtedy jest się be. Dla mnie ten film to tez wulgarna porażka o ćpunach i w związku z tym nazwiesz mnie idiotą czy debilem ?
Nie każdemu może się ten film podobać racja ale 1 to już trochę przesada... Chyba, że masz bardzo specyficzny gust filmowy :p
Każdy ma inny gust. Filmy Tarantino nie są zwyczajne, je trzeba zrozumieć i naprawdę lubić taki gatunek kina. Ja osobiście uwielbiam filmy Tarantino, a szczególnie pulp fiction. Jak dla mnie jest to najlepszy film Tarantino. Nie trzeba nazywać tego filmu chłamem, bo nim nie jest, rozumiem, że nie wszystkim się podoba, ale bez przesady.
W filmach Tarantino nie trzeba niczego rozumieć - są proste jak budowa cepa. Na nich można wyłączyć myślenie a i tak nic nie umknie - są proste w swojej budowie i specyficzne - dla ludzi którzy to lubią.
Reszta po prostu obojętnie czego by nie nakręcił już pieje z zachwytu , że to ach i ech.
Ale aby tak go gloryfikować ?! No bez jaj - jest od groma innych produkcji, które są po stokroć lepsze od tego czegoś.