1. Prolog, czyli rozmowa Yolandy i Ringa - majstersztyk!
2. "Royal with cheese!" :DDD
3. Rozmowa z Brettem o hamburgerach
4. To spojrzenie Butch'a, kiedy ogląda się za Vincentem: bezcenne :)
5. Rozmowa o piercingu
6. Trip Vincenta :D
7. Prostokąt rysowany przez Mię
8. Przechadzka Vincenta po lokalu
9. Trip Mii ;)))
10. Historia kapitana Koonsa :)
11. Zwrot akcji, gdy Butch odkrywa, że nie ma zegarka
12. Butch skradający się do własnego domu
13. Scena zabójstwa Vincenta
14. Spotkanie z Marsellusem i sposób, w jaki mówi "Motherfucker!" :D
15. "Nawrócenie" Butcha
16. Scena po "zestrzeleniu" Zeda :)
17. Mina Vincenta po tym jak czwarty facet wyładował w niego i Julesa cały magazynek
18. Przypadkowe skasowanie Marvina :)
19. Zwalenie się do domu Jimmiego i dialog przy kawie - kolejny majstersztyk!
20. Winston Wolf - całokształt
21. Finał, kiedy Jules trzyma Ringa na muszce i interpretuje Ezekiela 25:17
22. Końcowe ujęcie: klamki za pazuchę i idziemy dalej :)
23. Soundtrack
24. Rewelacyjna obsada
25. Jedyny w swoim rodzaju tarantinowski styl :)
Wpisujcie swoje powody :)
Rozmowa w samochodzie(Royale whith cheese) , Mmmm,this is a tasty burger...rozmowa o hamburgerach , Vincent i Mia(cały wieczór) , akca z murzynem(bez głowy :P ) , Ostatnia rozmowa w barze(Szczur tez jest napewno pyszny...)...te akcje lubie najbardziej :D:P:)
Portfel Jules'a :) I te miny Butch'a i Marsellusa, kiedy przypadkowo spotykają się na skrzyżowaniu :) No i najważniejsze: teksty. "Zed is dead, baby. Zed is dead" :D
historia o złotym zegarku z kulminacyjną sceną na zapleczu sklepu Maynarda z Zedem w roli głównej i Gimp'em czekającym na swoją kolej :)))
Film z gatunku "5 filmów, które chciałbym mieć ze sobą na bezludnej wyspie".
3 sceny, które są najlepszymi z najlepszych:
1. Scena "spotkania" Butcha z Marsellusem na drodze i sposób, w jaki "Marsellus mówi "Motherfucker" - sam nie wiem dlaczego ją tak lubię:);
2. Przemowa Marsellusa po odstrzeleniu pewnej części ciała Zeda "Step aside Butch... <bang!> What now? Let me tell what now..., etc.;
3. Wszystko, co mówi Winston Wolfe - genialna postać!
I DEATH PROOF doszedł. Wszystkie filmy Quentina wyznaczały nową drogę kinematografii. Quentin i jego filmy RULZZZ!!
Pozostałe 4 filmy? Proszę:
"Blade Runner";
"Seven";
"2001: A Space Odyssey";
i "Vabank" (!)
Popieram:)
Ja film ogladalam dopiero dzis w nocy i jestem pod wielkim wrazeniem :))
Mi podoba się pogoń Marsellusa za Butchem, i jej początek-jak Marsellus przez przypadek zabija babkę stojącą koło Butcha xD xD xD
Oczywiście poeazja w świetnym tego słowa znaczeniu
ps. szkoda ze nie można edytować swoich wypowiedzi
Shalafi z tego co napisales to podoba ci sie caly film :D Wymieniles chyba wsyztkie sceny zawarte w filmie :D
Jaka poezja? Ten film to zbiór bajeranckich scenek i nic więcej i żadnej poezji tam nie ma.
taaaa bo pewnie inteligencie poezja dla ciebie to tylko i wyłacznie określenie wierszy których uczysz się na Polskim....
w slangu czy jak tam niektórzy na to mówią poezja to "coś pięknego, świetnego" a teksty z pulp fiction są świetne, stąd określenie poezja.
Poezja coś w sobie niesie, a tak jak napisałem film jest bajerancki i takie też ma dialogi- bajeranckie ale puste.
riply ok, ale jak już mówiłem przytaczałem "poezje" jakiej używa się w slangu i która nie koniecznie musi mieć też zastosowanie u was w twoim mieście czy też regionie.Po prostu tak sie u mnie mówi i już.To tak jak zamek w drzwiach i zamek murowany...
poezja literacka - coś w sobie niesie,ma przesłanie i jakąś wartość
poezja przytoczona to tylko określenie czegoś np. świetnego. W tym wypadku mogą być to teksty i nie ważne że nie mają przesłania, to nie biblia
akcja z czyszczeniem samochodu< ehh ten Travolta i Jackson w gatkach i podkoszulku:DD>
genialny scenariusz< chcesz udawac slepego to kup sobie psa:D>
oraz nie zapomniany taniec w klubie Vincenta i Mii:D
rewelacyjne zdjęcia
ja tak troszke z innej beczki pewnie wszyscy oglądali wściekłe psy i 4 pokoje ale jak nie to polecam <lol> szczegolnie 4 pokoje i kolejne zajebiaszcze dialogi ...nie moge z tych 3 filmów tarantino..
Moje powody dla których kocham Pulp Fiction to:
-scena przed napisami początkowymi
-historia o facecie wyrzuconym z okna przez Marselusa
-Vincent po heroinie :D
-moment w którym Mia puszcza "Girl,You Be A Woman Soon"
-wybór broni w sklepie gwałciciela :D
-Ezekiel 25:17
-Jules i Vincent stojący przed drzwiami bez pukania przed wizytą u Bretta:DDD
-knajpa "Jack Rabbit"
-cud czy przypadek? :)
-szczykawa w serce :p
-wypadek w aucie (czarny bez głowy) :D
-krótka scena w której żona Jimmiego wraca do domu i widzi jak chłopaki przenoszą trupa :D
-Końcowe ujęcie: klamki za pazuchę
ABSOLUTNE ARCYDZIEŁO 10/10 !!!
jeszcze zapomnieliscie o tekstach:
"Does Marsellus Wallace lokk like a bitch"?
"Bardzo prosze z wisienka na wierzchu"
"Please will be nice"
"That was a fuckin trippy"
"Która to Jody, ta z tym gównem na ryju"?
o szczurze - "...nie zjadłbym skur***la"
"Godd damm it, that's a preety fuckin good milk shake"
"Fuck pride"
"dziła nawarony"
"wyścigówka na czerwonym"
"dont jimmy me jules, dont fuckin jimmy me"
"Did you see a sign in frot of my gardge witch says dead niger storage"
"...and i dont want a get a fuckin divorce"
i wogole co ja tu sie rozpisuje kazdy dialog i każda minuta jest rewelacyjna
- reakcja Butcha po tym jak się dowiedział , że jego laska nie zabrała zegarka
- "Girl , you'll be a woman soon"
- tańcząca Mia i Vincent
- akcja ze strzykawką i krzyki w domu Lance'a
- konfrontacja Butcha z Marsellusem
- Jimmy(Tarantino świetny!)
- akcja z kąpaniem Julesa i Vincenta
- rozmowa Julesa i Vincenta w czasie czyszczenia samochodu , kiedy Jules jest baaaardzo zły , że to on zbiera kawałki mózgu , podczas gdy Vincent myje szybę:P
- rozmowa o amsterdamskim żarciu
- akcja w domu Bretta
- rozmowa w restauracji(Ringo i Yolanda)
- ostatnia scena(pukawki do spodni i idziemy:P)
- Ezekiel 25:17
- muzyka
- "Please will be nice"
- rozmowa Vincenta i Julesa w restauracji podczas śniadania
- mina Vincenta zaraz po tym jak koleś z kibla władował w niego i Julesa cały magazynek
- historia zegarka
- wahanie Butcha -pomóc Marsellusowi czy nie:P
rewelacja po prostu:)