PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1039}
8,3 705 tys. ocen
8,3 10 1 705308
9,2 83 krytyków
Pulp Fiction
powrót do forum filmu Pulp Fiction

4/10

ocenił(a) film na 4

Film jest poprostu slaby. Osobiscie nie lubie ani jednego filmu Tarantino nie rusza mnie jego poczucie humoru ani styl w
jakim robi filmy i tak bylo tym razem -_- film ogladalem na 4 podejscia i szczerze mowiac nawet nie dotrwalem do konca bo
ani 1 minuta tego filmu mnie nie zaciekawila.

ocenił(a) film na 10
BriT

To, że cie nie ciekawił nie oznacza, że film jest słaby. Powinieneś zacząć swoją wypowiedź od tego, że nie lubisz filmów tego typu i Tarantino i nie wiesz po co to oglądałeś, wiec nie patrzcie na tą 'opinię' bo gówno znaczy. Już post wcześniej pisałem że film ten ma na tyle atutów że nie rozumiem jak można ocenić ten film na 5 lub mniej, elo.

ocenił(a) film na 4
muhfucka4real

Gowno znaczy powiadasz... to twoj post gowno znaczy ''elo'' Film jest przereklamowany i jest to moja opinia a ty mozesz miec oltarzyk w domu Tarantino z dvd pulpfiction mam to w powazaniu.

ocenił(a) film na 10
BriT

Przereklamowany? No nie wiem, ja nie trafiłem na ten film dzięki reklamom, filmwebom, Internecie czy telewizji. Wszedłem w jego posiadanie i obejrzałem nie wiedząc o nim nic i czego się spodziewać, nikt mi nie polecał i była i jest to tylko moja opinia i moje odczucia. Ja postawiłem we wcześniejszym temacie pewne argumenty aby poprzeć moją opinię, a zaś mi sie nie chce tu tego powtarzać. Ty napisałeś że film jest słaby bo Cie nie zaciekawił a to właśnie gówno znaczy. A co do tego ołtarzyka, to nie wiem jaki ty sobie w domu postawiłeś i kogo czcisz i nie wiem skąd sobie to wymyśliłeś ale stary, masz coś z głową. Nie jestem niczyim fanem, zapalonym kinomaniakiem, po prostu albo coś mi się podoba albo nie, ale mówić trzeba konkretnie jak już, a nie gówno znaczące pierdoły, elo.

ocenił(a) film na 4
muhfucka4real

elo rap madafaka tylko nie bij

ocenił(a) film na 10
BriT

nie bój nic

użytkownik usunięty
muhfucka4real

Może zacznimy od tego, że stwierdzenie "film jest przereklamowany" nie ma absolutnie nic wspólnego z oceną filmu. "Przereklamowanie filmu" jest oceną marketingu wokół filmu, a nie oceną filmu. Osoba o średnim IQ powinna jedno od drugiego odróżniać.

ocenił(a) film na 10

Tak, wiem co oznacza zwrot przereklamowany, ale wiadomo co typek miał na myśli pisząc "przereklamowany" i raczej do tego się ustosunkowałem.

użytkownik usunięty
muhfucka4real

Wiem, pieję do założyciela tematu, nie do Ciebie. Nie jestem fanatycznym wielbicielem Tarantino, ale nie da się jego twórczości nie nazwać nowatorską, a Pulpa jest moim zdaniem jego najlepszym filmem.

ocenił(a) film na 7
muhfucka4real

Zgadzam się, jedna odmienna opinia gówno znaczy.

muhfucka4real

Wymien te atuty. To nie jest zaden atak czy coś bo sam film uwazam za dobry ale nie wiem dlaczego jest arcydzielem. Po prostu chce sie do tego filmu jakos bardziej przekonac, ale do konca nie moge pojac dlaczego PF uwazane jest za arcydzielo, jeden z najlepszych filmow jaki kiedykolwiek powstal.

ocenił(a) film na 10
dani2706

Pozwolę sobie po prostu na skopiowanie i wklejenie tego co wcześniej napisałem bo nie chce mi się tego pisać drugi raz;p:
"Ja uważam ten film za arcydzieło, gdyby ktoś mnie spytał jaki film uważam za najlepszy/mój ulubiony (bo jest to tylko moja ocena) to wskazałbym Pulp Fiction, a widziałem troche bardzo dobrych filmów (z naciskiem na troche bo jest ich jeszcze kilkaset do obejrzenia). Dlaczego? Po pierwsze trafił idealnie w mój gust, moje poczucie humoru (dialogi jak np ten kiedy jules i vincent idą odebrać walizkę młodzianom) fakt faktem, wulgarny i wydawałby się dość prymitywny ale jest w nim coś niesamowitego co sprawiło że go zapamietałem bardzo dobrze i zawsze mam przy nim ubaw. Także niesamowite, charakterystyczne dialogi i porządny czarny humor (zajebista scena - butch i marceluss "pojmani przez zboczeńców;p). Bardzo dobra, klimatycznie dopasowana muzyka, fenomenalna obsada, wszyscy zagrali świetnie, nie ma specjalnie co zarzucić, odgrywając zajebiste postaci (moja ulubiona to Kietel jako Wolf). Super sceny, są również trzymające w napięciu akcje (jak chociażby gdy żona marcelusa przedawkowała), ciekawie zmontowany, dużo scen i rozmów na tematy o których potem człowiek myśli długi czas po obejrzeniu filmu. Film jest długi i ani chwile mnie nie nudził. To chyba wystarczające argumenty aby ktoś mógł uznać ten film za arcydzieło. Nie wszystkim on podpasuje, chociażby poprzez swoja wulgarność, proste. Ale też nie wyobrażam sobie żeby ktoś dawał oceny jak 5 czy mniej, bo za samą obsade, grę aktorów, sceny, montaż i muzykę należy się więcej."

Memory find i wszystko jasne. Poza tym powiem Ci że nie ma sensu sie na siłe do czegoś przekonywać, albo sie coś podoba albo nie.

muhfucka4real

Mimo wszystko wczoraj się do tego filmu przekonałem ;P Obejrzałem go ponownie i w ogóle się nie nudziłem chociaż już go wcześniej widziałem. Dialogi są niesamowite, to już za pierwszym razem mi zaimponowało, ale po prostu film jest taki lekki, przyjemny do oglądania, że wydawało mi się jakby trwał godzinę, tak szybko to zleciało :D Ocene poprawiłem :D