Życie jest piękne 10/10 - a czy przy tym filmie trzeba używać szarych komórek?

Chyba nie bedziesz sie starał udowodnic mi ze pulp fiction zmusza do wiekszego wysiłku szarych komórek niz zycie jest piekne bo byłoby to smieszne.... jak mozna w ogóle dac takie porównanie tego dobrego filmu sensacyjnego do arcydzieła roberto benigniego....
O przekazie zawartym w obu filmach nawet nie bede wspominał bo w pierwszym po prostu go nie ma, w odróznieniu do drugiego, ale jak widac dla niektórych to zbyt inteligentne arcydzieło....

Otóż żaden z tych filmów nie zmusza do większego użycia szarych komórek. Życie jest piękne to sielankowa bajeczka z gatunku lekkich, łatwych i przyjemnych, nie jest to z rodzaju tych ciężkich, ambitnych o szerokim polu interpretacji. Arcydziełem tez bym go nie nazwał, gdyż kilka lat wcześniej powstał dużo lepszy o tej tematyce Lista Schindlera który przebija ten film pod każdym względem.
Pisząc o tym że nie ma przekazu w Pulp fiction świadczy tylko o tym iż sam nie wytężyłeś szarych komórek bo przekaz w tym filmie jest i to wyraźny, choć w tego typu filmie jest on mało istotny

Pacman nie rozsmieszaj mnie.... Jaki jest przekaz w pulp fiction? Taki że Jules sie nawrócił i dlatego zyje a Vincent nie i dlatego zginał?? Bez jaj, ale jak dla mnie to ten film został uznany za klasyk i wiele osób bez myslenia daje mu 10 i dlatego jest tak wysoko na liscie... jednak jak dla mnie to jest zdecydowanie za wysoko a rozmowy o marysce w holandii czy tez o masowaniu stóp jakos mnie nie przekonuja..... wybacz......

Aha i jezeli uwazasz ze życie jest piekne to "sielankowa bajeczka z gatunku lekkich łatwych i przyjemnych" to juz sam nie wiem co mam odpowiedziec... Jezeli ty nie dostrzegasz przekazu zawartego w tym filmie, który daje nam do zrozumienia ze my w swoim zyciu czesto nie dostrzegamy waznych dla nas rzeczy, tylko dazymy do wartosci materialnych. Głowny bohater chce oszczedzic ciezkiego losu swojemu synkowi nawet wtedy gdy sa w obozie, aby mógł cieszyc sie on zyciem i nawet zycie w obozie traktowac zaka pewnego rodzaju gre... W sumie to miał racje bo za zwyciestwo w tej "grze" była nagroda najwyzsza - zycie. Zas słowa które wypowiada ten chłopczyk do swojej matki że wygralismy a ona odpowiada mu ze tak, wygrali sa najpiekniejszym dopełnieniem tego filmu......

nie rozumiem tej dyskusji porównywanie dwóch totalnie innych filmów w imię czego?
bo pulp fiction jest za wysoko ojoj to straszne, każdy ma swój gust większość uznała że należy mu się pierwsza 10 rankingu i tyle w temacie; to, że TheKing23 inaczej bys ustawił ranking nikogo nie obchodzi zrozum. I zeby było jasne zarówno Pulp fiction jak i Życie jest Piękne dostały ode mnie po 10 bo sa genialne na swój sposób.

Panie kausman, rozumiem ze kazdy ma prawo przedstawic swoje zdanie ale gdy czytam panska wypowiedz, to zastanawiam sie czy nie powinno sie tego zmienic..... Po pierwsze to nie ja zaczałem porównywac oba filmy wiec nie rozumiem po co do mnie wylewac swoje zale...? Po drugie wcale nie krytykuje pulp fiction i po nim nie jeżdzę tak jak ma to miejsce z forrestem gumpem gdyz uwazam ze jest to dobry film sensacyjny, ale chyba mam prawo twierdzic ze jest za wysoko w rankingu.... Ale cóż nie ma co sie dziwic - przeciez w top 100 znajduje sie 2/3 filmów, które nie powinny miec tam miejsca....

Sukcesem filmu byla jego realizacja. Poprzestawiac historie tak, by miala ona spojna calosc. Orgia brutalnosci przesycona spora dawka czarnego humoru. Nie staraj sie doszukac w tym przeslania, gdyz nie taki byl zamiar rezysera.

Idź poczytaj księgę Ezechiela bo piszesz dyrdymały. O czym wy piszecie, jakie przesłania, jakie szare komórki, przecież dialogi w tym filmie to jeden wielki cytat.