Witajcie, chciałbym podjąć dyskusję, skąd bierze się wasza wysoka ocena tego filmu. Bo jak dla
mnie to ten film to tylko genialne teksty Julesa i Vincenta oraz Scena z Winstonem, która również
bardzo mi się podobała. Cały film wydaje się być ogólnie jakiś nieposkładany (nie przez to że sceny
są niepoukładanie chronologicznie). Nie widzę w nim żadnej konkretnej fabuły. Jakby niepotrzebna
jest postać Mii i Butcha, którzy nic nie wnoszą do filmu. Scena z pedałami w ogóle wzięta znikąd jest
co najmniej nieapetyczna, a wręcz obrzydliwa. Klimat ogólnie przyjemny, ale nie wiem do czego ten
film zmierza. Nie zrozumcie mnie źle nie chcę wam narzucać mojego zdania i mówić że film jest
denny. Chcę tylko pojąc co jest w tym filmie tak niezwykłego i oglądając go następnym razem
zwrócić na to uwagę.
Jeśli film ten nie zawrócił Ci w głowie za pierwszym razem to nie ma sensu na siłę Cię do niego przekonywać i tyle. Nie wszystkim się musi podobać na 10/10.
Wiesz, to nie jest kwestia oglądania na siłę, już teraz po 10 razy, żeby się przekonać. Mam na myśli kiedyś, za rok, może dwa na spokojnie jeszcze raz oglądnąć. Do niektórych filmów, nie należy zrażać się za pierwszym razem. Miałem tak np. z "Chłopaki nie płaczą".
Rozwalają mnie te teksty "super film 10/10" Dlaczego super? Co Ci się tak w nim podobało? Jakie wartości wniósł do Twojego życia? Morał?
Odnoszę nieodparte wrażenie, że film ten jest wręcz bezgraniczne wielbiony w większej części przez gimnazjalistów. Zero racjonalnych argumentów.
Po prostu stary nie jest to film dla każdego . Tutaj trzeba mieć odpowiedni dystans i poczucie humoru .
Niektórzy będą właśnie przerażenie scenami z pedałami, a dla niektórych jest scena śmieszna hehe
Pierwszy raz jak widziałem P.F. to było 16 lat temu i tylko zaciekawiła mnie scena z początku kiedy rozwalili tych kolesi i te teksty.
No i trochę końcówki, reszta dla mnie było nudna. Potem tak co roku sobie puszczałem i w końcu coraz więcej mi się podobało scen i tekstów ,aż doceniłem cały film.
Po prostu fabuła jest w tym filmie oryginalna i jest spójna . Na tamte czasy film był b.oryginalny ale przecież minęło już 20 lat.
Mnie nadal się podoba i widziałem go już chyba z 50 razy. Teksty znam na pamięć ale wersja DVD i większość które puszczają w TV są zje....bane !!!!
Najlepsza wersja to z lat chyba 97-99 którą mam nagraną na VHS i teraz pokazała się na STOPKLATKA z bardzo podobnym tłumaczeniem i kultowymi tekstami ,które wykorzystane są np. w chłopaki nie płaczą np.
- "zrobię ci z du...jesień średniowiecza "
-"wszystko OK? nie ...kur...sko daleko od OK"
-"twój tatuś nosił zegarek w du...ie "
i wiele innych ,których próżno szukać w wielu wersjach ,a co ciekawe lektor jest ten sam.