PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1039}
8,3 705 tys. ocen
8,3 10 1 705186
9,2 83 krytyków
Pulp Fiction
powrót do forum filmu Pulp Fiction

Dziwne

użytkownik usunięty

Trochę dziwne jest w tym filmie to że niektóre wątki są bez sensu bo nie zostały pociągnięte dalej i mało wniosły do filmu. Wątek z Mią był ciekawy ale szybko sie skończył i nie wniósł nic co by sie przyczyniło do tego jak sie film skończył. Jedynie dowiedzieliśmy sie tylko że Vincent jest lojalny i z jakiej okazji zmienił sobie wtedy ubranie bo w dniu jego śmierci miał garnitur. Ale to oczywiście można by było już sobie dopowiedzieć nawet bez wątku z Mią, ze np. przebrał sie by nie wyglądać głupio. No przyznam że sceny z nią były ciekawe i chyba najlepsza scena filmu to ta jak ją ratują ale szkoda że praktycznie nic później nie wnosi. I drugi wątek to ten z Butch'em. Też sie nie przyczynia do zakończenia. W ogóle sceny z Butch'em były wg. mnie najnudniejsze, jedynie scena w której sie wkurzył że dziewczyna nie zabrała zegarka była fajna.

ocenił(a) film na 9

>> niektóre wątki są bez sensu bo nie zostały pociągnięte dalej i mało wniosły do filmu. Wątek z Mią był ciekawy ale szybko sie skończył i nie wniósł nic co by sie przyczyniło do tego jak sie film skończył. <<
Trzy wątki połączyły się ze sobą genialnie i mnie to wystarczyło, by doznać katharsis. Być może nie znalazł się taki fachowiec, żeby równie gładko spiąć wszystkie wątki i żeby każdy wniósł do zakończenia coś istotnego. Nie szkodzi, Oscar za scenariusz i tak się należy.

>> I drugi wątek to ten z Butch'em. Też sie nie przyczynia do zakończenia. <<
Ale dużo ciekawego wnosi w środku. To chyba z jedna trzecia całego filmu! Gdyby nie Butch, być może drugi bokser, Vincent, Zed i Pokrak zmarliby ze starości, a Marsellus nie zaznałby uroków gwałtu.

>> W ogóle sceny z Butch'em były wg. mnie najnudniejsze <<
Kwestia gustu.