Tłumaczka napisała jeszcze lepsze dialogi niż Tarantino i Roger Avery!
Choć od nich się odbijała, to PODRASOWAŁA JE np. zamieniła średniowiecze na jesień średniowiecza. Niby drobiazg, ale jakże skuteczny!
Misiu-pysiu,
Zed zszedł,
ćwierćfunciak z serem...
Zamienniki, które zastosowała są po prostu odjazdowe.