Witam.
Nie ukrywam, że PF baaardzo mi się spodobał i czy jesteście w stanie polecić jakiś podobny film gangsterski z dawką czarnego humoru tak jak to miało miejsce w Pulpie? Byłbym wdzięczny.
Jackie Brown Quentina Tarantino to niemal identyko.
-Przekręt
-Porachunki
-Chłopaki nie płaczą
Podobny styl, jednakże filmy są moim zdaniem słabe.
Polecam jeszcze Święci z Bostonu
Zna ktoś jeszcze podobne filmy do wyżej wymienionych:)?
Moim zdaniem Chłopaki nie płaczą są lepszym filmem od PF, oba filmy bdb jednakże polski humor jest chyba najlepszy. Kilka tekstów:
-No cześć! Bolec
-Grucha, ręce ci się pocą.
-Myłem przed chwilą
-Tato to ja zastrzeliłem gruchę.
-Ty?
-To znaczy, ja go zabiłem, ale on żyję.
-Pan Jarosław Psikutas
-Panie, widzi pan tam 's' na końcu?
-Faktycznie, nie ma 's'. Więc psikutas bez 's'.
Mickie jesteś kretynem czy jak? koleś chce aby mu wymienić tytuły filmów podobnych filmów a ty najpierw piszesz tytuły i to jest OK ale następnie zaczynasz pisać o innym filmie mimo że nikt cię nie prosił, nikt nic nie pisał o 'Chłopakach' i raczej nikogo nie obchodzi to czy uważasz film 'Chłopaki nie płaczą' za lepszą produkcje do Pulp fiction.
Wracają do tematu: Przekręt to takie europejskie Pulp fiction.
Pozdrawiam!
spróbuj jeszcze Amorres Perros , jesli spodobal ci sie PF to ten film może ci podejść
Ten Amorres Perros to nie jest komedia jak reszta z wymienionych w tym temacie?
A jeśli chodzi o filmy coś w stylu Tarantino to może To nie jest kraj dla starych ludzie? Film ten jest słaby, ale fanom Quentina może się spodobać.
Widzisz, a moim zdaniem "No country..." jest lepszy od jakiegokolwiek filmu QT. No i nie powiedziałbym, że jest w stylu Tarantino. W końcu to bracia Coen, jak ktoś tu od kogoś zapożycza to raczej Tarantino od nich. Oni wcześniej kręcili takie brutalne filmy (chociażby ich debiut).
Do autora tematu - "Wściekłe psy" tego samego reżysera, jeśli nie oglądałeś, ale tam jest trochę mniej humoru.
Mickie (a raczej Elias) miał na myśli że "No country.." jest dla niego
zbyt inteligente tak samo jak filmy Tarantino. Ja bardzo lubię filmy braci
Coen lecz dla mnie to oni nie dorównują QT. No może jedynie "Fargo" jest
porównywalne.
Do autora tematu - tak jak na początku ten troll napisał "Snatch" i "Lock,
Stock and Two Smoking Barrels" są podobne do PF (Guy Ritchie jest nazywany
brytyjskim QT a jego najnowszy film to "Sherlock Holmes").
Czemu od razu wyzywasz? No country jak i filmy Tarantino są moim zdaniem słabe i tyle. W filmie nie jest najważniejsze to by krew się lała czy co drugie słowo było na k... Dorośnij i zacznij oglądać ambitne filmy, z których można się czegoś nauczyć i wywnioskować :) Pozdrawiam
Niedawno pisałeś że Quentin to najlepszy reżyser i scenarzysta, koleś dorośnij i przestań się ośmieszać.
http://www.filmweb.pl/blog/entry/513402/Lista+Filmwebowych+TROLLI+-
+czyli+tym+userom+nie+odpisujemy.html
Przypomniałem sobie, że jeśli Cię interesuje styl Tarantino to polecałbym
"Grindhouse". Jest on bardzo niedoceniany, ale to najbardziej inteligentny
film Quentina, genialnie ukrył w nim to co tu
http://www.youtube.com/watch?v=7L2ukSJFgCM mówi wprost.
Przepraszam, nie wiem czemu ten link źle się wgrał. Znajdziecie to i tak
na tym blogu: http://www.filmweb.pl/user/_mosquito_
"No country..." to zupełnie inny film od Pulp Fiction. Oba są genialne, ale to zupełnie inny styl. Może już nic więcej nie proponuj, bo zaraz dowiemy się, że Gwiezdne Wojny to też styl Tarantino.
Smokin' Aces, ale tylko pierwsza część, druga to parodia. Film może szałem nie jest, ale przyjemnie się ogląda.
Jeśli jeszcze nie widziałeś to polecam INFILTRACJA.Ale Pulp jest tylko jeden i nie mieszać w głowach.To lata 90-te a urywa tyłek.A co do "NO COUNTRY"jeśli ktos pisze że to dobre kino to dobrze pisze.Luknij na WŚCIEKŁE PSY Tarantino jak połknołeś palpa to i pieski będą smakowały.
Dziwi mnie, że nikt nie wspomniał o Bękartach wojny. Krytycy (oraz ja) uważają, że to najbardziej podobny jego film do Pulp Fiction. Nawet sam Quentin Tarantino coś takiego powiedział.
Ponadto Go uważa się za młodzieżowe PF, ale to już znacznie niższa liga
http://www.filmweb.pl/f778/Go,1999
A do NCFOM zbyt wiele podobieństw nie widzę, że o Chłopakach nie płaczą nie wspomnę :)
Faktycznie prędzej już bym polecał trylogię Alejandro Gonzaleza Inarritu, zwłaszcza świetne Amores Perros i niewiele słabszy Babel.
Pozdrawiam!
Ja Ci polecam filmy "Czwartek" i jugosłowiańskie "Rany", naprawde filmy warte obejrzenia choc mało znane, ale sam zobaczysz
Rock'n' Rolla WYMIATA!
http://www.filmweb.pl/film/Rock%27N%27Rolla-2008-441997
polecam. angielski ale klimat bardzo podobny