Pierwszy raz ujrzałem taką konstrukcję zdania (zdublowanie ostatniego słowa). Jaki jest sens gramatyczny tego zdania?
Wydaję mi się, że " I am mushroom cloud laying" to jakiś idiom, ponieważ tak to całe zdanie nie ma sensu. Mushroom to grzyb, cloud to chmura no to wgl nie trzyma się kupy. ;)
ja to rozumiem tak:
mushroom cloud to "atomowy grzyb", którym Jules podkreśla swoje wqrwienie i pierwsze "mot*****ker" odnosi się do "atomowego grzyba", a drugie "mot*****ker" to już bezpośredni zwrot do Vince. Tak jakby niedosłownie to przetłumaczyć, byłoby:
"jestem kur***skim atomowym grzybem, ty k**wo".
No, gramatycznie nie ma to wielkiego sensu, ale pamiętajmy, że Jules był bardzo wzburzony- miał cząstki czaszki w swoim afro i musiał sprzątać tylne siedzenie z resztek czachy Murzyna. Też byście bluzgali :-)
Tak dokładniej, dosłownie to będzie: "Jestem kładącym grzyby atomowe s****synem, s*****synu". W sensie bombą (jeszcze przed wybuchem), w odpowiedzi na "Jestem bliski wybuchu" Vincenta.
Czyli wynika z tego, że"mushroom cloud laying" to taka długa przydawka. Używanie takich form gramatycznych kontrastuje z ogólnym sposobem wypowiadania się przez Julesa, ale to może wlaśnie takie elementy ludzie mają na myśli mówiąc"genialny scenariusz"
Nie do końca się z tym zgodzę. Tj. Jules często używa dość rozbudowanych zdań, choćby ze sceny z kawiarni (tu w szczególności masz "długie przydawki"):
"Whether or not what we experienced was an according-to-Hoyle miracle is insignificant."
"Yeah, I was sitting here, eating my muffin and drinking my coffee and replaying the incident in my head, when I had what alcoholics refer to as a moment of clarity."
Ale zgodzę się, że to połaczenie literackiego języka i precyzji wypowiedzi Julesa ze slangowymi środkami stylistycznymi wpływa istotnie na przyjemnośc z ogladania Pulp Fiction.