Czy nie zastanawiało was kto miał większy wpływ na tworzenie scenariusza? Prawie każdy potrafi docenić geniusz Tarantino ale scenariusze do dwóch najlepszych filmów tego reżysera powstały przy współudziale Avary'ego. Jackie Brown to troche klapa, niby kolejne filmy zdobyły uznanie ale raczej nie tak duże co Wściekłe Psy czy Pulp Fiction. Co sądzicie na ten temat?
No tak, przeciez lepsze sa Żółwie Ninja, ktorym dales 10/10. Czlowieku, na dobrym kinie znasz sie tyle co swinia na programowaniu video.
No tak, przeciez lepsze sa Żółwie Ninja, ktorym dales 10/10. Czlowieku, na dobrym kinie znasz sie tyle co swinia na programowaniu video.
No i te filmy co wymieniles lezą przy dorobku Quentina. Tylko potwierdziles to.
Taratino zawsze na najwyzszym poziomie, przeciez Bękarty czy Django to istne diamenty, zgadzam sie z toba we wszystkim co napisales, ale niektorzy na sile próbują szukac haka na geniusza, bo zwyczajnie zazdroszacza jago talentu.
Jedyną historią, którą wymyślił Avary, jest ta z udziałem Butcha. Za resztę odpowiedzialny jest Tarantino. Należy pamiętać, że pomimo tego, iż Avary wymyślił historię Butcha, to scenariusz w całości napisał Tarantino, jedynie posiłkując się tym, co stworzył wcześniej Avary. Większość najlepszych tekstów z tej samej historii wyszła więc spod pióra Quentina, nie Rogera. Wszystko wiadomo z wywiadów z nimi obydwoma i naprawdę nie wiem, na jakiej podstawie, ktoś we wcześniejszych postach zasugerował, jakoby to Avary wymyślił historię ze śmiercią Marvina. Warto wspomnieć, że później obaj panowie trochę się "pożarli" za sprawą monologu Tarantino w filmie "Sleep with me", o którego autorstwo upominał się Avary, co akurat może być (po części) prawdą. Prawdopodobnie Avary wpadł na pomysł i podzielił się nim w rozmowie z Tarantino, ale znowu, nigdzie go nie spisał i Tarantino nawet nie przyszło przez myśl, że Avary może upominać się o jego autorstwo i nie miał zamiaru kraść niczyjej intelektualnej własności. Podobnie więc, jak w przypadku jednej z historii do Pulp Fiction, Avary wpadł na pomysł i dał ogólny zarys, a Tarantino zajął się resztą, czyli utkał cały monolog itd.
Zapomniałem dodać, że Avary pozwał Tarantino o wspomniany monolog w "Sleep with me" . Jak wspominał Tarantino, że kiedy na początku było mu z tego powodu przykro, tak później zaczęło go to zwyczajnie irytować. Dlatego, nawiązując do pytań niektórych użytkowników w poprzednich postach: nie sądzę, żeby kiedykolwiek mieli jeszcze pracować razem.