Jestem ciekawy, bo ta piosenka nie może mi wyjść z głowy. A co do filmu to rewelacyjny,
wielowątkowa historia, niesamowita konwencja - 10/10. Uwielbiam tłumaczenie. Wreszcie słyszę
przekleństwa. Soundtrack jest genialnie trafiony, jak to Tarantino robi. Świetny gust ma i sceny
bierze z inspiracji filmów, których oglądał. Jeden z najlepszych jakie do tej pory oglądałem. A
dialogi to już miód w uszach.
Jak można? :D Teraz, z miejsca z pamięci walę, jeśli będzie błąd, to popraw:
"- Counting flowers on the wall, that don't bother me at all (pauza) Playing soltaire till dawn, with a deck of fifty one (pauza) Smoking cigarette and watching captain KAAANGAROOO. Now don't tell me I've got nothing to do... It's good to see you, I must go...
- MOTHER--FU#KER!"
Głęboko Ci w łeb ta piosenka weszła widzę. Scena w której można ją usłyszeć jeszcze głębiej ; )
Ale Ty nie rozumiałeś, jak mogę tego nie wiedzieć, bo słuchać dokładnie z sceny jak idą słowa z piosenki czy co? Czy chciałeś ze mną sobie ...pośpiewać.?Ty żarty sobie robisz czy co, bo to na górze to jest nawet chamskie.
Tak, słychać dokładnie i to na pewno nie jest pierwszy lepszy utwór, który leciał w radiu akurat kiedy kręcili. Widzę że Twoja dyszka dla Pulp Fiction +serducho wynika tylko z tego, że wydaje się to być modne... Nie odpisuj, nie pogrążaj się.
Nie, no. Ty teraz już qurwa przesadziłeś. I weź mnie przestań wqurwiać. , Nie odpisuj, nie pogrążaj się ''- co ty sobie qurwa myślisz, co? Nie dałem 10, tylko dlatego, że jest modne i że obejrzałem. Jak ty możesz tak qurwa pisać, jak qurwa krótko opisałem na samym początku, dlaczego mi się podoba. I to nie jest zmyślone. Owszem, mogę napisać więcej jak ci mało. Ty nawet nie patrzysz na to co piszesz i nie zwracasz na to, że mnie wkur wiasz. Aż takim pozerem to ja qurwa nie jestem. Zajrzyj sobie qurwiszonie na mój profii, zobacz sobie to i owo i sobie qurwa pogadamy. Rozumiesz?
Przestań używać tego komicznego "qurwa" bo brzmisz jak idiota. Pytasz o utwór z danej sceny, który rzekomo nie chce Ci z głowy wyjść, a kiedy ja ją tutaj przytaczam, Ty odpisujesz "nie wiem o co chodzi". Dłoń sama o czoło klaszcze.
Tak, Frycio (hahah), zajrzałem na Twój profil i teraz widzę gdzie zrobiłem błąd. Twoja "10" nie jest niczym wyjątkowym, nie wyróżnia filmu, tak że moja wina.
No wiem, trochę głupie. Te qurwa to już tak pisałem z nerwów. Jak się wkurzam, dość często zdarza mi się przeklinać, ale jak pisałem do ciebie to już w ogóle zacząłem wariować. Przesadziłem, ale nie lubię, a szczególnie jak ktoś podważa moją opinię o jakimś filmie czy innym przykładzie.
"Przesadziłem, ale nie lubię, a szczególnie jak ktoś podważa moją opinię o jakimś filmie czy innym przykładzie. " To usuń konto i lepiej w żadnej dziedzinie życia nie wyrażaj swojej opinii. Nikt nie jest nieomylny, chłopie ogarnij się bo w życiu Ci będzie bardzo ciężko. Każdy ma prawo podważyć twoją opinię mamy demokrację.
No Filmweb ma to do siebie, że dyskutuje się o filmach i podważanie opinii to dosyć częste zjawisko.
On myśli że Pulp Fiction to kino akcji. Daj spokój, dalsza dyskusja jest bezcelowa.