A Pulp Fiction widziałem już jakiś czas temu. Ta dziewczyna, która wsiada na choppera z tym kolesiem, który mówi do niej słynne "Zed's dead, baby". Ona jakaś dziwna była, nie zauważyliście? Była na coś chora, czy co? Dziwnie się zachowywała, jak dziecko jakieś.
no zachowywała sie jakby jakaś przyyebana była , a ten koleś to nie kto inny jak sam Bruce Willis....
Wiem, doskonale wiem, po prostu nie mam pamięci pamięci nazwisk znanych ludzi. Przeważnie wypadają mi z głowy, wtedy kiedy ich potrzebuję. ;)