PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1039}
8,3 705 tys. ocen
8,3 10 1 705441
9,2 83 krytyków
Pulp Fiction
powrót do forum filmu Pulp Fiction

Po prostu niektórzy z Was nie czują(bądz brakuje im inteligencji),że ten film to zamierzony kicz.Tymczasem na tym forum można przeczytać komentarze pseudoznawców, którzy udowadniają,że ten film to kicz wobec czego jest do bani.Niejaki amerrazzo pisze,że "dialogi o niczym spowalniają akcje".Nie widzisz chłopie,ze w tym właśnie rzecz?Niektórzy na siłe próbują wykazać się intelektem i kompromituja się na starcie.Możemy porozmawiac o "Taksówkarzu" czy o filmach Bergmana-tam moge dyskutować o głębi tych dzieł,ale Pulp Fiction to także klasa,bo to kicz,ale mistrzowski.Film jest bardzo oryginalny nikt czegoś podobnego wcześniej nie nakręcił.A Wy mierzycie go miarą innych filmów sensacyjnych co jest po prostu błędem.Podrawiam

to nie jest kicz, to jest czarna komedia, a dialogi o niczymy, długie ujęcia, zaburzenie chronologii wydarzeń (co nie którzy mówili mi ze film jest bez sensu bo najpierw Travolta umarł a potem znów żył) dzialają na plus. Kiczem nazwałbym tylko Death Proof bo nawet Kill Bill jest pastiszem , a nie kiczem


tak więc myśle że mylisz pojęcia, mylą je ci ktorzy obwiniają ten film za kiczowatość, ja w tym filmie absolutnie nic kiczowatego nie widze, bo w ten sposób każdą czarną komedię można by kiczem nazwać


pozdrawiam

użytkownik usunięty
Leon_B_Fink

To jest kicz-przerysowane postaci rodem z gansterskiego komiksu.A pojęć nie mylę.Proponuję zajrzeć do słownika.Pozdrawiam

użytkownik usunięty
Leon_B_Fink

Zresztą to nie jest zarzut ja ten film uwielbiam

przerysowanie i uwydatnienie pewnych elementów to pastisz nie kicz, mylisz pojęcia, jesli kazałes skorzystać ze słownika zrobiłem to żeby sie upewniec teraz tobie radzę

Kicz - (lichota, tandeta, bubel) - utwór o miernej wartości, schlebiający popularnym gustom, który w opinii krytyków sztuki i innych artystów nie posiada wartości artystycznej.

to tak gwoli ścisłości

użytkownik usunięty
Leon_B_Fink

No dobra teraz będe musiał troche popisać...Bo widzę ,że inaczej się nie da.Stary to nie ja pierwszy określiłem ten film mianem kiczu,ale...Tarantino!Poważnie!Jakiś czas temu przeczytałem z Nim bardzo ciekawy wywiad(cholera nie pamiętam co to była za gazeta), w którym mówił,że wg.Niego Pulp Fiction to "pastisz fimów gansterskich z elementami kiczu".Nie pamiętam dosłownie tych jego wywodów,ale sens był mniej więcej taki:facet chciał stworzyć tandete,przy czym jego celem było to,aby ludzie którzy to oglądają wiedzieli,że to jawna zgrywa i że jest to zamierzone!Zabawne,ale gdy to czytałem pomyslałem,że miałem podobne odczucia,gdy obejrzałem ten film po raz pierwszy.
Nie dziwię Ci się,że protestujesz gdy ktoś nazywa ten film kiczem.Kicz to pojęcie w 100% negatywne.Tymczasem przekorny Tarantino chciał,jeśli dobrze go rozumiem,podnieść kicz do rangi sztuki!Pojęcia które się przecież wzajemnie wykluczają!Chciał zrobic z czarnego biały!Moim zdaniem coś w tym jest.Bo dlaczego ten film jest taki wyjątkowy?Czy dlatego ,że jest pastiszem?Nie.Czy dlatego,że jest czarną komedią?Nie,choć nią jest.Sprowadzanie tego filmu do tych pojęć to moim zdaniem uproszczenie.Jest kupa pastiszów i kupa czarnych komedii,które jednak nie mają tego czzegoś.A to "coś" to chyba po prostu talent Tarantino,który udowadnia,że wszytko jest dla ludzi i nawet tandeta jest ok.
PS.Rzeczywiście przerysowanie dotyczy pastiszu.Nie za ściśle się wyraziłem.Skoro jednak czytałeś definicje to musisz wiedzieć,że jedną z cech kiczu jest także to że jest on względny-to co dla jednych jest kiczem dla innych nie jest.Przy czym ja odczytałem te pokręcone intencje reżysera.Pozdro

ja mysle że dalsza polemika nie ma sensu, napisze tylko tyle

-nie kazdy film który zawiera elementy kiczu jest kiczem sam w sobie

-slowo kicz wcale nie musi mieć negatywnego odzwierciedlenia jeśli to zabieg przemyślany, ja natomiast nie widze zeby ten film w jakimkolwiek elemencie był tandetny co śmialo możemy powiedziec o kill billu czy death proof

Leon_B_Fink

p.s. tandetny oczywiście w pozytywnym znaczeniu tego słowa

użytkownik usunięty
Leon_B_Fink

Jasne po pierwsze ja od początku twierdze że to zabieg przemyślany.I oczywiście zgadzam się ,ze tandetny w pozytywnym znaczeniu.

ale ja nie uważam ze pf jest tandetny, mówiłem o dp i kb