Film jest genialny, 10/10 to za mało dla niego. Ale - w momencie, kiedy Butch wraca do swojego
domu i rozgląda się po kuchni, nie widzi, jakby to powiedział Jules "gnata większego niż on sam"
leżącego sobie na szafce. Nieprawdopodobne. Gdyby chociaż był czymś zasłonięty. Ale to
oczywiście detal. :)