Nie wiem dlaczego tylu ludzi zachwyca sie tym filmem. Nie ma w nic szcególnego . Ot poprostu kolejna amerykańska produkcyjka.
"Ot poprostu kolejna amerykańska produkcyjka". Hm..........
Poloniusz: Cóż czytasz, mości książę?
Hamlet: Słowa, słowa, słowa.
Jak pierwszy raz ogladalem ten film za gowniarza to wyłaczyłem go po 20 minutach bo mi nie wszedl ,ale przeczytalem ksiazke na podstawie scenariusza z dodatkowymi scenami i mnie zagieło,,jak mogłem go wyłaczyć po 20 minutach...Ten film obejrzalem chyba z 15 razy ,kazdy tekst znam na pamięć i nie ma lepszego filmu z tego gatunku,to jest arcydzieło nie do podrobienia...