Tego filmu po prostu nie można nie docenić, klasyka kina. Gdy obejrzałem go pierwszy raz uznałem, że nie ma on tego "czegoś", co pozwoliłoby mu wystawić 10/10. Dzisiaj postanowiłem zabrać się za niego drugi raz i bez wahania mogę wstawić to jedno oczko wyżej. Gra aktorska, scenariusz, muzyka, zdjęcia i niezapomniane sceny, do których będę wracał jeszcze niejednokrotnie (z tańcem Vincena i Mii, oraz "sprzątania" w domu Jimmie'ego na czele). Jedna z tych produkcji, którą można oglądać codziennie, a i tak nie ma prawa się znudzić.