Lektor jest genialny. Wystarczy posłuchać i na twarzy pojawia się zaciesz. http://www.youtube.com/watch?v=nNReKUNsD6k
Kiedy pierwszy raz oglądałem "Pulp fiction" na TVP1 miałem może 14 lat. Pamiętam, że już po pierwszej scenie "w kafeterii", zdecydowałem, że będę notował sobie teksty żeby ich nie zapomnieć. To były złote czasy VHSu jeszcze. Pozdrawiam!