Miałem 5 lat kiedy wielki Tarantino zebrał wszelkie swoje doświadczenie , umiejętności i talent. Dziś po 12 latach dane mi było obejrzeć ten kunszt Tarantinowskich osiągnięć.
O filmie nie trzeba dużo pisać, bo wszystko pozytywne już zostało powiedziane. Jednak moje kilka groszy to: zajebiste dialogi, dialogi i jeszcze raz dialogi, faubła, muzyka, aktorstwo, reżyseria i absolutna całość. Nie ma słów by wyraźić jak doskonały pod każdym względem jest ten film. Dla mnie to podumowanie całości ośiągnięć kina w jednym (de facto) zupełnie innym od wszystkich poprzednich filmów film...