Pulp Fiction
1994
powrót do forum filmu Pulp Fiction 
użytkownik usunięty 
ocenił(a) film na 10
Przeplatające się wątki, niezapomniany duet (Vincent & Mia), słynne kwestie z Ezekiela, pamiętne piosenki jak 'girl you'll be a woman soon' oraz doskonałe aktorstwo sprawiają, że film ten jest pysznym 'ptysiem z kremem', którym należy delektować się powoli i na pewno więcej niż jeden raz.
re: gra pozorów
te przeplatane wątki tworzą jedną całość. W książkach stasuje sie taki zabieg to czemu w filmach nie można?
re[2]: gra pozorów
Brzmi jakbyś odczytała to jako zarzut, a tak chyba nie było. Jak dla mnie takie pomieszanie wątków, które dopiero po obejrzeniu całości, zaczynają składać się w spójną całość, jest jedną z zalet filmu. W filmie, tak jak w literaturze (też muzyce i innych formach sztuki), jak słusznie stwierdziłaś, można robić niemalże wszystko - jedynym ogranieczeniem jest fantazja twórcy (ewentualnie możliwości techniczne i inne takie tam). Tarantino jest raczej oryginalnym reżyserem i mam nadzieje że takim zostanie... i że w końcu doczekamy się jego nowego filmu :-)
