piszą że zmienił oblicze kina..... jakoś nie sądze że wprowadził ten film cokolwiek nowego no ale..... troche zabardzo pourywany w pewnych wątkach... z bliżej nieokreślonym klimatem.... nie jest zły ale też nie rewelacyjny....
Skwituję tą wypowiedź tak: Hahahaha. Co ty piszesz? To, że nie mogłeś się połapać w wątkach, świadczy tylko o tobie. I to niezbyt dobrze. Żaden wątek nie był urwany, chyba,że oglądałeś na kompie wersję CAM z 1994 r. Lepiej się już nie wypowiadaj, bo robisz siarę sobie...
a czy ja napisałem że się niepołapałem w wątkach?... hmmmm..... no mi się wydaje że nie:) i nie mówie że film jest zły.... to poprostu kolejny film "do obejżenia" ale napewno totalną klapą nie jest...... ale widze że jesteś strasznie impulsywny i nadpobudliwy przy klawiaturze więc zalecam spokój i odpoczynek od monitora.... i jak tak wielbisz ten film to zrób mu porządną reklame, a nie robisz SOBIE siare.... szanuje ludzi którzy potrafią z entuzjazmem pisać i mówić o filmach i ich szanuje... więc zalecam jeszcze raz spokój i zastanowienie się nad znaczeniem zwrotu:" rozmowa na poziomie" :)
PoZdRaWiAm serdecznie.....
"Pulp Fiction" dodatkowej reklamy robić nie trzeba - swoją klasę już udowodnił. Jeśli chcesz moje zdanie przeczytać o filmie to jest ono w innym wątku... zdaje się nazwanym "a miało być tak pięknie"? na pewno znajdziesz, jeśli zechcesz.
Pozdrawiam ;)
Mała uwaga "do obejrzenia" piszę się przez "rz", a nie "ż". Film świetny i nic więcej nie będę dodawał bo tutaj każda rozmowa o jakimkolwiek filmie i tak kończy się najeżdżaniem jeden na drugiego...
zgadzam się z twoją opinią co do jakości filmu, takze nie rozumiem czemu jest uważany za dzieło wybitne, a tu jest tyle fanów Tarantino którzy nawet takie szmiry jak Hostel uważają za wielkie dzieła tylko dlatego że są reżyserowana przez wyżej wymienionego:)
Pozdrawiam
Zwróć uwagę choćby na scenariusz a dowiesz się czemu jest uważany za dzieło wybitne. Ja osobiście uważam Hostel za...gówno :) I informacja, Quentin nie wyreżyserował Hostela...
Za film Hostel to powinni kogoś wsadzić do pierdla...... jakiś kopletny idiota i kretyn to nagrał..... a wracając do pulp fiction... film jak film ni genialny.... ni słaby:p ot taki do obejrzenia:D
o matko matko matko....
cała twoja wypowiedź mnie strasznie rozbawiła, a już szczególnie stwierdzenie, że PF jest filmem z ,,bliżej nieokreślonym klimatem,,.....
nie wiem poprostu jak mam to skomentować...
śmiech i trochę żal....
rwany rwany rwany.... zdania nie zienie i tyle w tym temacie.... nie lubie długo pisać o tym samyn.... DOWIDZENIA (oby nagrali drugą część:P ale tak naprawde już porządnie:p)
"(oby nagrali drugą część:P ale tak naprawde już porządnie:p)"
Z jednej strony to jest "ha, ha" a z drugiej strony po prostu "żałosne na maksa".
ot "powiedział co wiedział" i utwierdziliście mnie w porzekonaniu że fanatyzm do filmu jest jak dobra twierdza... nie do podkopania.... dziekuje za udział w moim małym eksperymenciku (podpucha zawsze działa tak samo, a szkoda:/).... i gratuluje ...nie zawsze inteligentnej... no ale jakby nie patrzeć, obrony pozycji swojego ulubionego filmu....
ehhhhh.... i wszystko stało sie jasne.... mój biedny Narodzie....:/
PS: film jest naprawde dobry tylko widzów ma hmmmm :) "złych"....
"oby nagrali drugą część:P ale tak naprawde już porządnie:p"
ta wypowiedź jest troszkę absurdalna... ale powstrzymam się od komentarza, gdyż mam zamiar podbić poziom dyskusji:P:P:P:P:P:P:P
otóż kręcenie kolejnych części to przejaw komercji... a tego Tarantino nigdy nie robi... (KILL BILL był w dwóch częściach, gdyż nie można była tego sensownie okroić...)
gdyby nakręcono PULP FICTION 2 to nawet fani Tarantina byliby ostrożni co do opinii...
wracając do pierwszego postu...
według Ciebie klimat jest bliżej nieokreślony... to znaczy, że albo"nie załapałeś" filmu, albo chciałes napisać "nie potrafię słowami opisać klimatu" tudzież "Nie znam słów którymi mógłbym opisac klimat tego filmu"... bo to różnica czy nie potrafisz go określić, czy opisać:P
zachęcam do kulturalnej dyskusji...
POZDRAWIAM:P