Zastanawia mnie, dlaczego ten film jest tak popularny?!
Nudny, nieciekawy i bardzo sztuczny...
Czy kiepski? To kwestia gustu, dla małolatów? Nie sądzę.
Mi też ciężko wyjaśnić fenomen tego filmu. Ciężko wytłumaczyć co jest w nim tak zajebistego że wystawiłem mu najwyższą ocenę. Z pewnością złożyło się na to kilka czynników, dialogi, humor, nietypowy montaż, ciekawy scenariusz, muzyka, Travolta, Samuel L. Jackson, Bruce Willis.
Wszystko to idealnie do siebie pasuje, jest to najlepszy w historii film o niczym( no dobra, o walizce ). Dodatkową zaletą tego filmu jest całe mnóstwo ukrytych "smaczków" :) Trzeba uważnie oglądać, żeby je dostrzec, albo przeczytac filmwebowe ciekawostki.
Zgadzam się oczywiscie z opinią iż nie powinien się znajdować w pierwszej 10-ce najlepszych filmów na świecie. Bo w takim zestawieniu powinny być filmy ambitne, z przesłaniem, poruszające trudne tematy. nie zgadzam się natoimast z opinia ze to kiepski film, moim zdaniem ten film jest genialny w swojej prostocie:D
Nie zgadzam się z opinią że na tej liście powinny być tylko filmy poruszające ważne tematy. Kino to rozrywka (ambitna czasem mniej ale rozrywka) a film nie ważne o czym to film i ma być jak najlepszy (nie każdy film o 'poważnej' tematyce jest dobry tak jak nie każdy film rozrywkowy jest gorszy od tego 'ambitnego'). Gdyby ktoś (ktoś kto ma naprawdę pojęcie o kinie i nie jest domorosłym 'krytykiem') robił ranking najlepszych i najważniejszych filmów to prawdopodobnie Pulp Fiction znalazłoby się wysoko.
Już się nie podniecajcie tym rankingiem bo to jest żenujące. Wolałem jak ten film był gdzieś daleko w tym rankingu bo wtedy nie było takich głosów.
dobrze że mój ulubiony film jest na pozycajach poniżej 200 przynajmniej ma
spokój i nikt sie do niego nie przyczepia o byle co ;d a ten ranking jest
tylko po to by sie dowiedzieć jakie filmy są najpopularniejsze , śmieszy
mnie to całe dziwne ocenianie filmów , a najbardzie ludzie którzy biorą to
na poważnie! to jest chore
temteges, wreszcie jakieś słowa rozsądku. Już myślałem że wszyscy powariowali na punkcie tego top.
Fajnie wiedziec, że są ludzie , którzy tak, jak ja podważają geniusz tego filmu....
Obejrzałam ten film w całości i powiem, że momentami napradę mnie ubawił, ale nazywanie go mistrzostwem to zdeczka przesada...
A tak szczerze mówiąc to lubie bardzo się snobują jeśli chodzi o ten film. Dziwne jest to ,że prawie każdy twierdzi, że uwielbia ten film.
Jaki film, taki troll.
Film jest naprawdę słaby.
Jak gość zaczął cytować biblię, czułem się zażenowany po prostu.
Nie chce mi się rozwlekać, ale jedynym jasnym punktem tego filmu był
epizodyczny występ Tima Rotha.
Haha, czekałem na to :).
Jak mi się nie podobał, to na pewno go nie zrozumiałem :].
Jasne że nie zrozumiałeś, jakbyś zrozumiał to byś nie pisał głupot. Polecam jeszcze raz obejrzeć.