To był bardzo dobry film ale po tych wszystkich opiniach typu:
TO BYŁ NAJLEPSZY FILM ŚWIATA!
ODMIENIŁ KINO!
BYŁ ZBYT DOBRY BY MÓGŁ ZROBIĆ GO CZŁOWIEK!
ZMIENIŁ MOJE ŻYCIE!
WYLECZYŁ MNIE Z RAKA!
URATOWAŁ MNIE Z PŁONĄCEJ SZOPY itd.
spodziewałem się trochę więcej. Co nie zmienia faktu że bardzo mi się podobał a na tekście ,,czy gdy tu jechałeś widziałeś szyld: skład sztywnych czarnuchów?'' ,myślałem że padne ze śmiechu
Również mam to samo. Myślałem mimo wszystko, że będzie naprawdę mega, a jednak nie był taki.
Podzielam Wasze zdanie. Na tyle dobrych, genialnych filmów, które obejrzałem jakoś Pulp Fiction nie robi na mnie takiego wrażenia na jakie ocena filmwebowiczów wskazuje. Być może chodzi o to, że ten film jest oglądany przez szersze grono ludzi, którzy nie oglądają zbyt dużo filmów tego typu i robi na nich ogromne wrażenie.
Dokładnie, ja mogę spokojnie wymienić z 20 innych filmów, które mogły by znajdować się na miejscu pulp fiction w rankingu.