No coż... Może po prostu nie jest to Twój typ. Moim skromnym zdaniem fenomen tego filmu polega na ciekawej koncepcji;na oryginalnym, zaskakującym i dosyć kontrowersyjnym scenariuszu; na ciętych dialogach, o których jakości może świadczyć to, że cytaty z tego filmu przeszły na stałe do języka potocznego; na świetnej reżyserii i grze aktorskiej; na niezwykłym klimacie i oczywiście na fabule. Tak mi się wydaje...

Chciałbym jeszcze dodać, że dialogi podobały mi się nie dlatego, że są wulgarne, ale dlatego, że są z życia wzięte. Bohaterowie dyskutują o różnych sprawach, kłócą się, spierają, podają mocne argumenty, jednak robią to w sposób luźny, jak kumple na podwórku, a nie jak prawnicy na sali sądowej. To jest jeden z moich ulubionych elementów we wszystkich filmach Quentina Tarantino: DIALOGI - bo niewiele jest filmów, w których słysząc teksty bohaterów zrobiłbym wszystko, żeby je zmienić, a w filmach Tarantino są one doskonałe, takie z którymi nie można zrobić nic, żeby ich nie zepsuć.

Gdzie ten scenariusz jest kontrowersyjny, czy zaskakujący? Przecież to zwykła sieczka. Zaskakujący jest może jedynie sposób nakręcenia tego filmu.

a za odpowiedź dziękuję :)

Jaka znowu sieczka?? Ty chyba nie widziałaś nigdy naprawdę brutalnego filmu, skoro uważasz, że PF to sieczka. Już we Wśiekłych Psach czy Killa Bill vol.1 była większa.

Ten film to nie jest zwykła sieczka, zauważ że nie ma tam wcale tak wiele zabójstw jak Ci się wydaje. Ten film pokazuje samych złych ludzie, nikt tam nie jest dobry, wszystkimi kierują złe instynkty, a mimo oglądając film kibicujemy im - tu właśnie scenariusz jest kontrowersyjny. Oprócz tego film jest o odkupieniu win i ukarani tych, którzy błędów nie chcą naprawić. Jules, kiedy cudem unika śmierci widzi, w tym boski znak i postanawia zerwać ze złym fachem, na znak odkupienia pozostawia przy życiu dwoje rabusiów w restauracji. Butch poczatkowo oszukał i okradł Marcellusa, ale później ratuje mu życie w ramach zadośćuczynienia. Marcellus natomiast zapomina o tym co złego zrobił mu Butch i przestaje się mścić. Vincent natomiast kpi sobie z boskich znaków, nie zamierza się zmieniać, naprawiać krzywd jakie wyrządził i zostaje ukarany - Tutaj scenariusz jest zaskakujacy. Zauważ więc, że film to nie tylko sieczka, ale i morał.